Mieszkańcom Sudanu Południowego brakuje wszystkiego – wody, żywności, przedmiotów pierwszej potrzeby. Jak się okazuje, pomocy humanitarnej potrzebuje ponad 7 mln ludzi.
— Dlatego też rozpoczęliśmy współpracę z Polską Akcją Humanitarną. W maju, przed, po i w przerwach spektakli wystawianych w Variete będzie prowadzona kwesta – informuje Agnieszka Mika, zastępca dyrektora Teatru Variete. - Nie możemy być obojętni wobec cierpienia. Każdy z nas może przyczynić się do jego zmniejszenia, a nawet do uratowania życia ludzkiego — dodaje.
Osoby, które odwiedzą teatr w dniach 12, 23, 24, 25, 26 maja, będą mogli wziąć udział w kweście.
Pomoc potrzebna od zaraz
Rolnictwo w Sudanie Południowym jest ściśle uzależnione od opadów, a te z roku na rok są coraz słabsze. Żywności brakuje również z innych powodów.
— W Sudanie Południowym, mimo podpisanego porozumienia, sytuacja lokalnych społeczności nie poprawiła się znacząco — mówi Joanna Kucharczyk-Jurgielewicz z PAH. — Produkcja żywności w takich warunkach jest czasami niemożliwa, bo w niektórych częściach kraju ludzie są zmuszani do ucieczki i porzucania upraw, giną też zwierzęta gospodarskie.
Mieszkańcy, którzy pozostali w swoich wsiach, ze strachu przed wojną często nie decydują się na pracę w polu lub połów ryb. W takiej sytuacji dostęp do jedzenia drastycznie spada, a ceny bardzo wzrastają, przez co mało kto jest w stanie zaopatrzyć się na rynku.
Poziom krytyczny
Jak informuje PAH, najbardziej niedożywione są kobiety i dzieci, i to właśnie one potrzebują natychmiastowej pomocy. Poziom niedożywienia oceniany jako krytyczny występuje w wielu regionach kraju. Ocenia się, że 860 000 dzieci poniżej 5 roku życia jest znacznie niedożywionych, z czego faza ostra, zagrażająca bezpośrednio życiu dotyczy aż 20 000 z nich.
Głód w Sudanie Południowym został ogłoszony po raz pierwszy dwa lata temu, kiedy blisko 4 miliony mieszkańców potrzebowały wsparcia żywnościowego. W 2019 r. liczba ta może wzrosnąć do prawie 7 milionów.