Uciekający przed wojną znajdą specjalistę. Student UJ stworzył platformę medyczną

fot. pixabay.com
Witold Wydmański przygotował stronę internetową, która połączy lekarzy z potrzebującymi pomocy uchodźcami z Ukrainy. Strona jest dedykowana chorym, którzy potrzebują konsultacji lekarskiej, przerwali leczenie na Ukrainie lub kończą im się lekarstwa.

Decyzją Narodowego Funduszu Zdrowia uchodźcy z Ukrainy mogą korzystać z pomocy medycznej w naszym kraju na takich samych zasadach jak polscy pacjenci. W Internecie jest mnóstwo wpisów z poszukiwaniami lekarzy, którzy szybko pomogą przybywającym do Polski uchodźcom. Wielu jest też medyków oferujących bezinteresowną pomoc, ale nie do końca wiedzą jak. Receptą na rozwiązanie problemu ma być strona lekarzedlaukrainy.pl. Mogą ogłaszać się na niej zarówno lekarze oferujący darmową pomoc medyczną, jak i osoby uciekające z Ukrainy, które jej potrzebują.


Pomógł dotrzeć do ludzi z pomocą

– Pomysł na portal podrzucił mi mój tata, onkolog. Jako lekarz-specjalista chciał pomóc osobom uciekającym z Ukrainy w sposób, w jaki może najlepiej, czyli oferując darmową opiekę medyczną. Jest to o tyle istotne, że dla wielu uciekających czas jest krytyczną rzeczą. Wielu z nich zapewne musiało przerwać leczenie, którego kontynuacja nie może czekać. Zamieścił post Facebooku, ale szybko zorientował się że w ten sposób ma małe szanse na dotarcie do osób, które potrzebują tego najbardziej - mówi Witold Wydmański, twórca platformy Lekarze dla Ukrainy i jednocześnie student informatyki na Wydziale Matematyki i Informatyki UJ.

Podczas przeglądania Twittera zauważył, że mamy w Polsce wielu lekarzy, którzy również oferują swoją pomoc, ale mają ten sam problem. Nie wiedzą, jak dotrzeć do ludzi, którzy jej potrzebują. – Zrobiłem więc szybko serwis, który może im w tym pomóc z nadzieją, że jeżeli zbierzemy ich wszystkich w jednym miejscu, to może uda nam się dotrzeć do jak największej liczby potrzebujących. W ten sposób powstała strona lekarzedlaukrainy.pl, która łączy lekarzy z całej Polski oferujących darmową pomoc medyczną osobom uchodźczym. Jak do tej pory swoją pomoc zaoferowało kilkunastu medyków. Są wśród nich fizjoterapeuci, gastroenterolodzy, ginekolodzy, radiolodzy, psychiatrzy, radioterapeuci onkologiczni, lekarze rodzinni, stomatolodzy i diabetolodzy. Przeważają oferty z Krakowa, ale pojawiły się także z innych miast - Gorzowa Wielkopolskiego, Siedlec, Staszowa czy Katowic – tłumaczy Wydmański.

Pierwsze dobre wiadomości

Lekarze, którzy chcą wziąć udział w akcji, mogą zarejestrować się na stronie lekarzedlaukrainy.pl/register. Witold Wydmański przyznaje, że nie ma informacji, ilu osobom udało się już pomóc dzięki stworzonej przez niego platformie. Wie na pewno o jednej kobiecie, która ze względu na wojnę musiała przerwać chemioterapię. – Gdyby nie dramatyczna sytuacja, powinna była dwa dni temu otrzymać kolejną dawkę, ale na szczęście lekarz, którego znalazła na naszej stronie, był w stanie zapewnić jej pomoc i dostęp do leków jeszcze w tym tygodniu - mówi. 

Strona Lekarze dla Ukrainy jest dostępna w językach polskim i ukraińskim. Wkrótce powstanie również jej angielska wersja.