Ulewa znów spowodowała problemy na budowie Trasy Łagiewnickiej [AKTUALIZACJA]

Choć udało się uniknąć zalania terenu przez Wilgę, wezbrana woda znów spowodowała utrudnienia na budowie Trasy Łagiewnickiej.

Jak informuje spółka Trasa Łagiewnicka, przed wczorajszymi opadami wykonano wczoraj tymczasowe zabezpieczenia przeciwpowodziowe, które spełniły swoje zadanie. Było to potrzebne, ponieważ wciąż trwa budowa docelowych wałów Wilgi.

– Wprowadziliśmy zabezpieczenia na wysokość mniej więcej 80 procent wysokości docelowych zabezpieczeń i to było wystarczające do zabezpieczenia zarówno tunelu pod ulicą Zakopiańską, jak i nieruchomości przy ul. Ludwisarzy – mówi Krzysztof Migdał.

Problemem pozostają natomiast wody opadowe. Woda napłynęła np. do tunelu pod skrzyżowaniem ulic Witosa i Herberta. – To wiązało się m.in. z tym, że trwają jeszcze prace budowlane i na tym etapie nie wszystkie kratki ściekowe są w pełni udrożnione. Również nawierzchnia nie jest doprowadzona do pełnej wysokości kratek, dlatego część wód, które spływały z ulic Beskidzkiej i Witosa, dostawała się na teren budowy – tłumaczy Krzysztof Migdał.

Jak mówi, spowoduje to konieczność porządkowania terenu, ale nie powinno się już wiązać z kolejnymi opóźnieniami.

Nieudane wakacje

Częste opady podczas wakacji uniemożliwiły realizację planu na letnie miesiące. Założenie było takie, by podczas wakacji zakończyć większość robót ziemnych i do połowy września wykonać większość prac przy układaniu nawierzchni. – Z powodu opadów następuje nawadnianie konstrukcji nawierzchni. Brakuje czasu na osuszanie i doprowadzanie tych odcinków do takiej stabilności, byśmy mogli układać nawierzchnie bitumiczne – mówi przedstawiciel spółki.

Dobra wiadomość jest taka, że do połowy września powinna być gotowa nawierzchnia na ulicy Rostworowskiego, pomiędzy ulicami Kobierzyńską i Grota-Roweckiego oraz na samej Kobierzyńskiej. Do końca września powinien być gotowy odcinek w stronę ul. Pszczelnej i Ruczaj.

Trzy miesiące opóźnienia

Przypomnijmy: po ulewie, która miała miejsce na początku sierpnia, Wilga wystąpiła z koryta i zalała teren budowy. Spółka przyznała, że straty są znaczne. – Ponownego wzmocnienia wymaga m.in. podbudowa na której ułożona będzie jezdnia. Odtworzenia będą wymagały systemy drenażu i być możne pewne elementy teletechniczne – wyliczał Krzysztof Migdał z zarządu Trasy Łagiewnickiej.

Wykonawca złożył wniosek o przesunięcie terminu zakończenia prac o trzy miesiące.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Łagiewniki-Borek Fałęcki