Wakacje kredytowe. Można na tym zaoszczędzić

fot. pexels.com

Rządowe wakacje kredytowe to doraźna pomoc finansowa, która ma za zadanie odciążyć domowe budżety. Krótko mówiąc, jest to opcja bezpłatnego zawieszenia spłat rat kredytu.

W ramach programu kredytobiorca może zawiesić dwie raty w okresie od sierpnia do września tego roku, dwie raty w okresie od października do grudnia i po jednej racie kredytu w każdym kwartale 2023 roku, co daje nam łącznie aż 8 rat.

– Wakacje kredytowe absolutnie nie są jednoznaczne z umorzeniem raty kredytowej. Przesunięte raty będziemy musieli spłacić w późniejszym okresie. W praktyce oznacza to, że jeśli skorzystamy z nich w każdym z dozwolonych 8 miesięcy, to termin całkowitej spłaty kredytu zostanie wydłużony dokładnie o taki okres. Jeżeli skorzystamy z wakacji kredytowych np. przez 5 miesięcy, to spłata kredytu wydłuży się o tyle samo – wyjaśnia Angelika Popowicz.

Wbrew temu, jak niektórzy uważają, wakacje kredytowe nie są przeznaczone jedynie dla osób, które mają problem z bieżącym regulowaniem zobowiązań. To dobre rozwiązanie również dla tych, którzy chcą zaoszczędzić. Zaoszczędzone w ten sposób środki można przeznaczyć na przykład na nadpłatę kredytu, spłatę innych zobowiązań czy wybrane inwestycje lub cele własne.

Decydując się na nadpłatę zobowiązania, kredytobiorca w zależności od banku może wybrać jedną z dwóch opcji – zmniejszyć ratę kredytu lub skrócić okres kredytowania. W obu przypadkach zaoszczędzimy.

Koszty okołokredytowe

W czasie wakacji kredytowych kredytobiorca nie spłaca odsetek ani kapitału, jednak należy pamiętać, że nadal ma obowiązek ponosić opłaty z tytułu ubezpieczeń powiązanych z umową kredytową. Mogą to być m. in. obowiązkowe ubezpieczenia od utraty pracy, ubezpieczenia nieruchomości czy ubezpieczenia na życie.

Skorzystanie z wakacji kredytowych może nieco podnieść koszty okołokredytowe, ponieważ niektóre ubezpieczenia będziemy płacili o 8 miesięcy dłużej, np. ubezpieczenie nieruchomości, które obowiązkowo płacimy przez cały okres kredytowania.

– Fakt skorzystania z wakacji kredytowych jest odnotowany w BIK, ale na chwilę obecną nie zaobserwowaliśmy, aby miało to negatywny wpływ przy staraniu się o nowy kredyt – dodaje ekspertka Angelika Popowicz.