Wiceprezydent Jerzy Muzyk: Tak, imponuje mi kandydowanie na urząd prezydenta. Program jest gotowy

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W poniedziałek w samo południe wiceprezydent Jerzy Muzyk ma ogłosić swoją decyzję w sprawie kandydowania na prezydenta Krakowa.

– Chcę być szczery względem mieszkańców Krakowa: tak, mnie imponuje kandydowanie na urząd prezydenta Krakowa. Uważam, że to jest ogromny zaszczyt. Oczywiście trzeba mieć to wpisane poczucie odpowiedzialności za miasto i mieszkańców, co jest rzeczą naturalną – powiedział dziennikarzom wiceprezydent Jerzy Muzyk.

– Program jest gotowy. Ten program w niektórych przypadkach powiela się z programem pana prezydenta Andrzeja Kuliga, ale również innych kandydatów, którzy jak rozumiem korzystali ze środowisk eksperckich. Mogę powiedzieć, że dla mnie gotowość startu wiąże się z odpowiedzią na pytanie podstawowe: czy prezydent Andrzej Kulig ma szansę zostać prezydentem? – dodawał Muzyk.

– Nie podjąłem jeszcze decyzji. Trochę dziwią mnie informacje prasowe, że dziś miałbym oficjalnie zadeklarować kandydowanie. Jak państwo wiedzą, taką gotowość wyraziłem kilka miesięcy temu, co ujawnił pan prezydent Jacek Majchrowski, co zresztą ja potwierdziłem. Twierdziłem, że jak długo kandyduje prezydent Andrzej Kulig nie widzę takiej możliwości. Prawdą jest też, że byłem wielokrotnie przez różne środowiska namawiany, aby zaproponować mieszkańcom ofertę związaną z prezentowaniem siebie jako kandydata na prezydenta – podkreślił.

– Nie jestem analitykiem wyborczym i nie mam doświadczenia. Mogę powiedzieć wprost, że posiadam wiedzę, kompetencję, potrafię rozmawiać z ludźmi – dodawał Muzyk. Jerzy Muzyk przyznał, że specjalnie nie odbierał telefonów od dziennikarzy, ponieważ nie chciał się dzielić tą informacją zbyt wcześnie. – Prezydent (Jacek Majchrowski - przyp. red.) stwierdził, że gdybym miał ogłosić swoją decyzję, to zwiększam szansę jednego z kontrkandydatów, czyli Łukasza Gibałę – zaznaczył.

Michał Drewnicki wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa z Prawa i Sprawiedliwości komentuje, że „obserwujemy kłótnię w rodzinie”. – Wygląda to wszystko śmiesznie, bo dwóch zastępców Jacka Majchrowskiego chce ubiegać się o stanowisko prezydenta Krakowa. Nagle drugi z wiceprezydentów, na ostatniej prostej, zgłasza swój komitet. Myślę, że to zbytnio nie zaszkodzi Andrzejowi Kuligowi, ale też nic nie pomoże – zaznaczył.

Łukasz Wantuch, radny klubu Przyjazny Kraków: – Miałem przyjemność poznać pana prezydenta Muzyka na stopie osobistej i zawodowej. Uważam, że jest wspaniałym człowiekiem, urzędnikiem i prezydentem. Uważam, że byłby znakomitym prezydentem, gdyż łączy twardość jaka jest niezbędna do sprawowania funkcji z ludzkim stosunkiem do człowieka.