Wyciskanie sztangi o północy

fot. LoveKraków.pl

W Krakowie istnieje mnóstwo siłowni, jednak tylko do trzech z nich można przyjść poćwiczyć o każdej porze w dzień i w nocy. Niektórzy decydują się na trening w nietypowych porach, które większość przeznacza na sen. Ćwiczą najczęściej osoby pracujące do późnych godzin lub zaczynające pracę wcześnie rano.

Najczęściej na siłownię nocą wybierają się osoby, które kończą pracę np. w okolicach godziny 23.00. Trenowanie w godzinach późnonocnych nie jest niczym niezwykłym. – To normalne, nie wpływa negatywnie na organizm. Wystarczy go tylko przystosować, zadbać o odpowiednią ilość snu i dobrą dietę – informuje trener personalny Tomasz Kleszcz.

Nocą trenują osoby około trzydziestoletnie

Jedną z trzech całodobowych krakowskich siłowni jest Atlantic, mieszczący się w centrum miasta. Istnieje w niej możliwość kupienia karnetu nocnego, który obowiązuje od północy do godziny 6.00 i kosztuje 69 złotych miesięcznie. – To preferencyjne warunki, dużo niższa cena niż normalnie. Osoby posiadające karnety poranne lub całodniowe również mogą przychodzić – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Marta Jamróz, dyrektor ds. marketingu klubu.

Zapytaliśmy naszą rozmówczynię o liczbę osób przychodzących ćwiczyć nocą. – Jest ona różna w zależności od pogody oraz od tego, co się akurat dzieje na mieście. Do północy ta liczba jest spora, natomiast później trenują pojedyncze osoby, najczęściej mężczyźni, chociaż zdarzają się również kobiety – dodaje Jamróz.

– Na początku spodziewaliśmy się, że to będą raczej młodzi ludzie, studenci, którzy w ciągu dnia są zajęci na uczelni. Zdziwiliśmy się jednak, bo w godzinach nocnych najczęściej trenują u nas osoby pracujące do późnej pory. To grupa wiekowa bliżej trzydziestki. Myślę, że wiąże się to ze specyfiką naszego miejsca – informuje nasza rozmówczyni.

Klub mieści się przy ulicy Stradomskiej. – Lokalizacja jest dobra, blisko centrum Krakowa. Pracownicy mają system trzyzmianowy, więc jeśli ktoś po 23.00 kończy pracę może do nas przyjść i poćwiczyć. U nas funkcjonuje jeszcze hotel, więc recepcja obsługuje jego, siłownię, a także squasha przez całą dobę – informuje dyrektor ds. marketingu klubu.

10 siłowni, dwie całodobowe

Obecnie w Krakowie funkcjonuje 10 siłowni Fitness Platinium, z tego dwie są otwarte przez całą dobę. W dowolnej chwili można poćwiczyć w klubach przy ulicach Lea oraz Zakopiańskiej. Karnet nocny kosztuje 59 złotych. – Na naszej siłowni ćwiczy około 40-50 osób przez noc. Ludzie przychodzą przed lub po pracy. Do północy jest bardzo dużo osób, w piątki trochę mniej – mówi Sebastian Sikora, który prowadzi zajęcia fitness w klubie przy ulicy Lea.

– W nocy przychodzi ćwiczyć mniej osób niż w dzień, choć ich liczba jest zadowalająca. W tygodniu jest ich około 40, a w weekendy 60-70. Nocna zmiana trwa od 20.00 do 8.00. Przestój mamy w godzinach 1.00-4.00, wtedy przychodzi najmniej osób. W nocy trenują najczęściej mężczyźni, którzy ćwiczą regularnie – informuje Joanna Marzec, manager klubu mieszczącego się przy ulicy Zakopiańskiej.