Zakrzówek to obiekt nr 1 do nurkowania w Polsce. Czy tak pozostanie?

fot. Krzysztof Kalinowski

Jest jednym z najatrakcyjniejszych akwenów nurkowych w Polsce. To tu z infrastruktury korzysta Centrum Nurkowe Kraken.

Zbiornik wodny na Zakrzówku powstał w 1990 roku po zalaniu starego kamieniołomu wapienia.

Kraken na Zakrzówku

–  Pod koniec lat 90. krakowski WOPR prowadził kąpielisko na Zakrzówku. W pewnym momencie idąca do góry woda w okresie zalewania tego obiektu doszła do miejsca, w którym teren zrobił się bardzo wąski i bez dużej inwestycji realnie nie dało się prowadzić kąpieliska. WOPR się wycofał. Właściciele – rodzina państwa Batków (kilkanaście osób, które miały udziały) –  szukali kogoś, kto zajmie się tym terenem. My jako szkoła nurkowania Kraken zainteresowaliśmy się tym. Wydzierżawiliśmy to od nich - opowiada Maciej Curzydło, instruktor nurkowania z Centrum Nurkowego Kraken.

– Później, po kilku latach, portugalska firma odkupiła dużą część Zakrzówka, czyli ten teren, który użytkowaliśmy jako nurkowie. Gerium tak naprawdę było zainteresowane zbudowaniem osiedla mieszkaniowego pomiędzy Zakrzówkiem a Tesco, na łąkach. Woda nie była im do niczego potrzebna, więc nam to wydzierżawili. Potem przez wiele lat prowadziliśmy tam naszą działalność. (…) Portugalski inwestor stracił zainteresowanie dla tego wszystkiego, Zakrzówek wówczas odkupiło miasto. Jeszcze przez trzy lata dzierżawiliśmy to od magistratu – wyjaśnia pracownik Centrum Nurkowego.

Następnie ruszyła budowa. Kraken zmuszony był przenieść swoją siedzibę. – Obiekty, które tam mieliśmy zostały rozebrane – wspomina Curzydło.

Rewitalizacja obiektu. Akwen trudniej dostępny dla nurków

Jak się okazuje bardzo duża część środowiska nurków głosowała właśnie na projekt modernizacji zalewu, który wygrał konkurs. Jest on absolutnie zgodnie z tym, co nurkowie potrzebują.

W ocenie szkoleniowca reszta to „fajne zaplecze” – baza, toalety – te wszystkie rzeczy, których brakowało.   – To jest na plus, w każdą stronę wygląda to dobrze – dodaje.

Zapytany o ocenę zmian na Zakrzówku, przyznaje, że choć są bardzo pozytywne, to bezpośrednio dotkną płetwonurków. – Dla nas pojawiła się jedna trudność, rozumiemy z czego wynika, ale dla nurków jest bardzo dużym wyzwaniem – to problem transportu sprzętu z jakiejś części parkingu wokół Zakrzówka nad wodę. To wszystko waży, a wiemy, że nie będzie dojazdu bezpośrednio. Rozumiemy dzisiejszą niechęć do transportu mechanicznego – podkreśla.

– Myślę, że nurkowie z Krakowa dla których jest to najbliższe miejsce, przemęczą się i jakimiś wózeczkami przetransportują sobie sprzęt nad wodę. Jednak ci z daleka będą wybierać inne kierunki – twierdzi instruktor szkoły.

Popularne miejsce wśród pasjonatów

Przed rozpoczęciem prac na Zakrzówku z akwenu korzystali nurkowie z całej Polski, Czech i Słowacji. – Jest to najlepsze miejsce do nurkowania i szkolenia w Polsce. Zalew ma świetną  przejrzystość, bardzo intersującą część podwodną, bardzo wygodne do szkolenia ukształtowanie dna (ponieważ stara droga prowadząca na dno kamieniołomu jest jednocześnie świetną pochyłą platformą, gdzie bezpiecznie można uczyć ludzi nurkowania). Akwen cieszy się dużą popularnością, a w tamtych czasach był łatwo dostępny, ponieważ dojazd był nad samą wodę, nie był w żaden sposób ograniczony. Przyciągał ludzi z naprawdę daleka. W momencie, gdy tego dojazdu nie będzie, może konkurować z innymi miejscami – zauważa nasz rozmówca .

Wybór miejsca do nurkowania to wypadkowa takich czynników jak dojazd, kwestii noclegowych, czy tego, na ile coś jest intersujące pod wodą. Czy Zakrzówek pozostanie liderem wśród najlepszych miejsc do nurkowania? Pytanie pozostaje otwarte.

 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki