Zamieszanie wokół strzelnicy. Operator ciągle nieznany

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Do 6 września przedłużony został przetarg na wybór operatora wyremontowanej zabytkowej strzelnicy na Woli Justowskiej. Wokół sposobu jego rozstrzygnięcia narosło wiele wątpliwości. Kolejne osoby i instytucje apelują do miasta o takie załatwienie sprawy, by strzelnica służyła mieszkańcom.

Otwarcie ofert odbyło się 21 sierpnia i okazało się, że wpłynęły cztery. Pojawiły się jednak zarzuty, że Zarząd Infrastruktury Sportowej nie działa w tej sprawie przejrzyście, m.in. uniemożliwiając firmom, które się zgłosiły, zapoznanie się ze wszystkimi złożonymi ofertami. Jednostka nie wyraziła też zgody na to, by w komisji przetargowej znaleźli się przedstawiciele dzielnicy. Rodziło to podejrzenia, że jedna z firm jest faworyzowana.

Pod naciskiem tych oskarżeń ZIS zdecydował się na przedłużenie przetargu, zaprosił też przedstawicieli dzielnicy (oficjalny powód jest taki, że potrzebny jest czas na analizę ofert). – Wczoraj delegowaliśmy dwóch radnych. ZIS zgodził się poprosić do komisji przedstawicieli rady dzielnicy, co jest pozytywne – mówi Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec.

Wydaliśmy publiczne pieniądze

Filipiak zwraca uwagę, że mieszkańcom nie podoba się już sam fakt, że strzelnica będzie wydzierżawiona aż na 40 lat, a firma będzie zobowiązana do udostępnienia budynku do zwiedzania tylko dwa razy w roku. Wiele jednak zależy od tego, która oferta ostatecznie zostanie wybrana. – Zależy nam na wyborze takiej oferty, która odpowiadałaby na potrzeby mieszkańców. Chcemy wiedzieć, czy oferent, który wygra, będzie prowadził działalność adekwatną do tego miejsca i czy będzie to działalność otwarta dla mieszkańców Krakowa – argumentuje.

Filipiak podkreśla, że miasto wpompowało w remont 12 milionów z publicznych pieniędzy i nie byłoby dobrze, aby operator tylko czerpał z tego zyski, nie dając nic mieszkańcom. Największe zastrzeżenia budzi oferta złożona przez prywatny szpital ortopedyczny. – W przygotowywanym planie miejscowym funkcja ochrony zdrowia nie jest przewidziana. Jest funkcja sportowa i kulturalna. A w dokumentach przetargowych jest zapis, że oferta ma być zgodna z projektem planu i rozpatrzonymi uwagami do niego – przekonuje przewodniczący.

„Komisja jest ciałem niezależnym”

Z prośbą o przyjrzenie się sprawie zwrócił się do prezydenta także radny miejski Łukasz Słoniowski, a specjalny apel w tej sprawie wystosował Komitet Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego. – Ponieważ zwycięzca przetargu na operatora budynku będzie go użytkować aż przez 40 lat, trzeba wyraźnie określić, że ma on przez ten czas służyć wyłącznie celom sportowo-rekreacyjnym i wystawienniczo-konferencyjnym – pisze dr Jerzy Bukowski, przewodniczący komitetu. Sugeruje też, że strzelnica powinna służyć właśnie w swojej pierwotnej roli członkom ruchu strzeleckiego i innym patriotycznym organizacjom.

Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej, nie chciał w rozmowie z nami komentować całej sprawy. – Komisja przetargowa jest ciałem niezależnym, 6 września będzie przedstawienie wyników – uciął.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Zwierzyniec