Kultowy okrąglak w parku Jordana jest w opłakanym stanie technicznym. Niestety nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miał się on poprawić.
Mieszkańcy Krakowa pamiętają, jak w okrągłym pawilonie w parku Jordana można było napić się kawy i zjeść lody. Teraz budynek niszczeje. Ostatnio w mediach społecznościowych pojawił się alarmujący wpis aktywistki Natalii Nazim, opatrzony zdjęciami. Widać na nich, że „Jordanówkę” w dużej części pokrywają bohomazy. „Serce mi pęka, gdy widzę, co zostało z pięknej kiedyś Jordanówki. Zróbmy coś razem, zanim będzie za późno!” – napisała Nazim.Od dawna wiadomo, że okrąglak jest w złym stanie technicznym. Swego czasu była mowa o tym, że trzeba go będzie wyburzyć. Później okazało się, że nie będzie to konieczne. Nie zmienia to faktu, że w ramach planowanej przez Zarząd Zieleni Miejskiej inwestycji „Jordanówkę” trzeba będzie w znacznej części rozebrać. Zniknie jej najbardziej charakterystyczna część, czyli taras z ogrodzeniem, przeszklenia oraz pokrywający wszystko dach.
Urzędnicy zapewniają, że zajmują się utrzymaniem okrąglaka. – Sprzątanie, usuwanie liści z dachu i graffiti z budynku wykonywane jest sukcesywnie przez Zarząd Zieleni Miejskiej. Natomiast akty wandalizmu powtarzają się, a wyeliminiowanie ich jest problemem znacznie szerszym – twierdzą w magistracie. Jak widać, dochodzi do nich pomimo faktu, że park Jordana jako jedno z niewielu takich miejsc w Krakowie jest zamykany na noc.
Dla remontu „Jordanówki” już w 2022 roku została opracowana kompletna dokumentacja projektowa i kosztorysowa. Udało się również pozyskać pozwolenie na realizację inwestycji. Problem w tym, że na wykonanie prac miasto nie ma pieniędzy. Gdy w końcu zostaną zabezpieczone w budżecie, okrąglak ma odzyskać dawny blask. W jego wnętrzach znajdzie się miejsce m.in. na całoroczną kawiarnię, a także na punkt gastronomiczny. Koszt inwestycji to ok. 5,6 mln zł.