Kula plazmowa, malowanie światłem, kostka nieskończoności, lustro prawdy czy pokój do góry nogami. To tylko niektóre z eksponatów pozwalających odkryć świat nauki, sztuki i optyki w Muzeum Iluzji.
W zabytkowym dworku przy ul. Straszewskiego, należącym niegdyś do wybitnej rodziny Potockich, mieści się Muzeum Iluzji Krakil. To miejsce, w którym łączą się różne dziedziny: fizyka, matematyka, historia, sztuka czy psychologia.
– W maju tego roku będziemy obchodzić 5. rocznicę. Zależy nam na łamaniu stereotypów o muzeach, dlatego też większość eksponatów jest interaktywna. Można je dotykać, eksperymentować i poprzez własne doświadczenie odkrywać niesamowity świat iluzji. Do dyspozycji zwiedzających są także przewodnicy, którzy chętnie wytłumaczą działanie wszystkich obiektów od podszewki – wyjaśnia dyrektorka wykonawcza Muzeum Iluzji w Krakowie.
Kiedy mózg płata figle…
W muzeum znajduje się ponad 70 eksponatów, dzięki którym można przekonać się, na czym polegają iluzje optyczne czy złudzenia fizyczne. Pierwsza część wystawy skoncentrowana jest wokół iluzji historycznych. Tutaj zwiedzający mogą zobaczyć m.in. kopie rzemiosł powstałych w starożytności. Jedna z nich wywodzi się z dynastii Han, która rządziła Chinami od 206 r. p.n.e. do 220 r. n.e.
Kolejne przestrzenie poświęcone zostały iluzjom optycznym, fizycznym i specjalnym. Dzięki połączeniu fizyki, światła oraz cienia artyści i inżynierowie stworzyli iluzje, które mogą płatać figle wszystkim zmysłom.
– Za każdym z eksponatów kryje się jakieś naukowe wytłumaczenie, ponieważ obiekty opierają się na takich dziedzinach jak matematyka, fizyka, psychologia czy filozofia. Poprzez zabawę można więc otrzymać sporą dawkę wiedzy – podkreśla Justyna Ziętek, kierowniczka Muzeum Iluzji.
Krzesło Beucheta, lustro prawdy i trójwymiarowa panda
Jakie atrakcje czekają na zwiedzających? Nie brakuje klasycznych łamigłówek, rysowania światłem czy tworzenia cieni. Za sprawą kuli plazmowej można na własnej skórze przekonać się, jak działa prąd, a odwiedzając pokój dwuwymiarowy, stać się bohaterem komiksu.
Wśród eksponatów znajdują się także kalejdoskop, kostka nieskończoności, lustro prawdy, pokój do góry nogami czy iluzja RGB, oparta na trzech kolorach: czerwonym, zielonym i niebieskim. Zwiedzający mogą także wziąć udział w eksperymencie z udziałem krzesła. To jedna z najpopularniejszych iluzji wynaleziona w 1963 roku przez francuskiego psychologa Jeana Beaucheta.
– Na wystawie pokazujemy też iluzję mirażu, czyli fatamorganę. Dzięki wykorzystaniu naturalnego światła i szkiełka naszym oczom ukazuje się trójwymiarowa panda odbita na powierzchni, która wygląda jak hologram – wyjaśnia Justyna Ziętek.
Wystawa stała muzeum co jakiś czas wzbogacana jest o nowe elementy. W ostatnim czasie w przestrzeniach zabytkowego dworku pojawił się zoetrop 3D, czyli urządzenie umożliwiające animację nieruchomych obiektów, dzięki efektowi stroboskopowemu.
Muzeum Iluzji czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 10:00-19:00 oraz w weekendy w godz. 10:00-20:00. Szczegółowe informacje oraz cennik biletów dostępne są na stronie www.krakil.pl.