Stado zwierząt grasuje w okolicach ulicy Woźniców – niszczą działki i coraz śmielej podchodzą do zabudowań.
Mieszkańcy, którzy obawiają się również o bezpieczeństwo – przede wszystkim dzieci – zwrócili się o pomoc do radnego Wojciecha Krzysztonka. Ten napisał interpelację do prezydenta, by odpowiednie służby zajęły się kilkunastoma osobnikami i rozwiązały problem.
– Ten zdecydowanie nasilił się w ostatnim czasie – zauważa Krzysztonek.