Gmina Liszki przygotowuje projekt brakujących odcinków ścieżek rowerowych przy Stopniu Wodnym Kościuszko. Dzięki temu rowerzyści zyskają wygodne połączenie pomiędzy trasami po obydwu stronach Wisły.
Rowerzyści korzystający z tras nad Wisłą dobrze znają okolice Stopnia Wodnego Kościuszko. Po przejechaniu dłuższych odcinków utwardzoną trasą czekają tam na nich – zwłaszcza po większym deszczu – niemiłe niespodzianki.
W ostatnim czasie Zarząd Dróg Miasta Krakowa wybudował drogę dla rowerów od ulicy Mirowskiej w stronę kładki na Wiśle przebiegającej przy autostradzie A4. Miejska inwestycja zakończyła się jednak równo z granicą miasta, co powoduje, że brakujący odcinek tym bardziej zwraca na siebie uwagę.
Liszki projektują
Zapytaliśmy urząd gminy Liszki, czy zamierza dokończyć budowę ścieżki również po swojej stronie. Odpowiedź nastraja pozytywnie. – Obecnie przystąpiliśmy do zlecenia opracowania dokumentacji projektowej brakujących odcinków ścieżek rowerowych. Planujemy, że dokumentacja wraz ze wszystkimi koniecznymi uzgodnieniami powstanie do końca tego lub w I półroczu przyszłego roku – zapowiada wójt gminy Paweł Miś.
Jak mówi, na termin opracowania dokumentów wpływa mocno fakt, że działki po których mają przebiegać trasy, są w zarządzie różnych instytucji, od starostwa przez Zarząd Dróg Wojewódzkich po GDDKiA, co wiąże się z czasochłonnymi uzgodnieniami.
Co istotne, dokumentacja będzie dotyczyć nie tylko kontynuacji odcinka zbudowanego od strony ul. Mirowskiej, ale także analogicznego fragmentu po południowej stronie Wisły, wraz z połączeniem z istniejącymi drogami rowerowymi po stronie Krakowa, a także pod mostem i z nawiązaniem do odcinka powstającego w ramach inwestycji Wód Polskich.
Od ubiegłego roku trwa bowiem przebudowa wałów przeciwpowodziowych w Tyńcu, dzięki której rowerzyści zyskają nową asfaltową nawierzchnię.
Wreszcie całość
– To może nie jest najważniejsza sprawa w systemie rowerowym Krakowa, ale tak oczywista i tak męcząca ze względu na popularność tego miejsca, że bardzo dobrze, że Liszki podjęły ten temat – komentuje Marcin Hyła ze stowarzyszenia Miasta Dla Rowerów.
– Jest szansa, że to się zgra czasowo z inwestycją Wód Polskich i to tworzyłoby wygodne połączenie tras po obydwu stronach Wisły i kładki przy autostradzie – ocenia.