Przetarg na realizację projektu „Aleja Róż na nowo” spotkał się z dużym zainteresowaniem. Wpłynęło sześć ofert, z czego jedna mieści się w zakładanym przez Zarząd Zieleni Miejskiej budżecie.
Inwestycja jest realizacją – choć w rozbudowanej wersji – projektu budżetu obywatelskiego z 2019 roku. Zamierzeniem był powrót do czasów sprzed przebudowy z lat 70., w wyniku której z alei zniknęła duża część zieleni, większą część terenu utwardzono, a wszystko po to, by mógł się tam znaleźć pomnik Lenina.
W ramach prac fragment alei od parkingu po stronie placu Centralnego do al. Przyjaźni ma znacząco zmienić swój wygląd. Znikną wszystkie uszkodzone czy przypadkowe elementy. Zmniejszy się ilość utwardzonej nawierzchni, odtworzony będzie historyczny układ zieleni. Zamontowane zostaną ławki i kosze nawiązujące do historycznych wzorów. W planie są też stojaki rowerowe i zdrój z wodą pitną. Dużą zmianę mają przynieść nowe nasadzenia, w tym nowe szpalery lip i mnóstwo róż. Więcej o planach pisaliśmy tutaj:
Są chętni
W ostatnim czasie miejskie przetargi przynoszą sporo niespodzianek – w wielu przypadkach albo nie ma ofert, albo wpływają oferty znacznie przekraczające planowany budżet. W tym przypadku jednak szanse na pozytywne zakończenie znacznie wzrosły: do postępowania zgłosiło się sześć firm.
ZZM określił łączny budżet zadania na 4,09 mln zł. W tej kwocie zmieściła się tylko firma Flora, która zaproponowała wykonanie prac za 3,75 mln zł. Dwie kolejne oferty przekraczają budżet o ponad 300 tysięcy złotych, a najwyższa opiewa na 5,5 mln zł.
Teraz ZZM musi sprawdzić oferty i po tym etapie podejmie stosowne decyzje. Zgodnie z planem, wykonawca będzie miał dziesięć miesięcy od dnia podpisania umowy na przeprowadzenie wszystkich prac. Latem przyszłego roku reprezentacyjna aleja Nowej Huty powinna już wyglądać zupełnie inaczej niż dziś.
A tak wyglądały prace prowadzone w tym miejscu pół wieku temu: