Łazik marsjański, dawne przyrządy astronomiczne i fragment liczącego ponad 5 miliardów lat meteorytu. To tylko niektóre z eksponatów prezentowanych na wystawie w ramach trwającego Copernicus Festival.
Jak dawniej postrzegano kosmos i siłę grawitacji? Jakich przyrządów używali ówcześni astronomowie do badań? Na czym polegała dawna astronomia i jak zmieniło się postrzeganie świata dzięki odkryciom Kopernika? Aby poznać odpowiedzi na zadane wyżej pytania, warto odwiedzić Muzeum Inżynierii i Techniki, gdzie została otwarta wystawa „Kosmos przed Kopernikiem i po nim”.
– Prezentujemy różne, nie zawsze znane fakty o dawnej astronomii. Starałem się obalić kilka popularnych mitów. Pokazujemy na przykład, że już w średniowieczu ludzie zdawali sobie sprawę, że Ziemia jest kulą. Świadczy o tym chociażby „Boska Komedia” Dantego, gdzie ukazane zostało przejście przez środek ciężkości kuli ziemskiej – wyjaśnia Marcin Bojda, kurator wystawy.
Opowieść o kosmosie
Ekspozycja prezentuje zwiedzającym przekrój historii kosmologii – od czasów przed Kopernikiem po współczesną erę eksploracji kosmosu. Poprzez nawiązania do popkultury i przywołanie mniej znanych faktów pokazuje Wszechświat z różnych perspektyw.
– Cały koncept opiera się na tym, że traktujemy Mikołaja Kopernika jako postać, która wyciągnęła ludzkość z Matrixa, czyli pokazała, że obraz rzeczywistości, który mieliśmy wcześniej, jest fałszywy. Kopernik udowodnił, że jest coś ponad tym, co wcześniejsi astronomowie odkryli i że wszechświat jeszcze skrywa przed nami wiele tajemnic, na które musimy się otworzyć, które wymagają od nas pewnej odwagi myślenia oraz otwartości – tłumaczy Marcin Bojda.
Wystawa ma zatem pobudzać do refleksji i zachęcać do podejmowania dialogu.
Na ekspozycji zwiedzający mogą zobaczyć m.in. łazik marsjański, skonstruowany przez zespół studentów z Akademii Górniczo-Hutniczej, faksymile rękopisu „De revolutionibus” Kopernika czy kolekcję dawnych przyrządów astronomicznych.
– Prezentujemy też chronokinematograf – polski wynalazek z czasów międzywojennych profesora Tadeusza Banachiewicza, który był połączeniem kinematografu i chronometru, dzięki czemu pozwalał rejestrować zaćmienia Słońca i dokładnie mierzyć ich czas. Ponadto możemy zapoznać się z działaniem astrolabium, średniowiecznego przyrządu astronomicznego, z którego korzystał Mikołaj Kopernik – wymienia kurator wystawy.
Z wizytą w przestrzeni kosmicznej
Wśród eksponatów znalazł się również fragment liczącego ponad 5 miliardów lat meteorytu. To jednak nie koniec atrakcji. Dzięki technologii VR zwiedzający mogą odwiedzić Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Wystawa została opracowana we współpracy z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius w ramach trwającego Copernicus Festival. Ekspozycję można oglądać w Muzeum Inżynierii i Techniki (wejście od ul. Gazowej 4) do najbliższej niedzieli, 28 maja, w godz. 10:00-18:00. Wstęp wolny.
W niedzielę organizatorzy festiwalu zapraszają również na plac przed muzeum, gdzie stanie mobilne planetarium (14:00-18:00). W programie seria 15-minutowych kosmicznych pokazów i warsztatów. Chętni będą mogli także wziąć udział w zajęciach dotyczących budowy Wszechświata i Układu Słonecznego, które poprowadzi Łukasz Lamża.