Po nieudanym przetargu na przebudowę przejścia podziemnego pod torami na Olszy pieniądze przeznaczone na ten cel zostały wydane na inne inwestycje. Piesi i rowerzyści na ułatwienia w tym miejscu muszą jeszcze poczekać.
Chodzi o modernizację przejścia podziemnego pomiędzy ulicami Brogi i Czerwonego Prądnika po północnej stronie torów kolejowych oraz Otwinowskiego i Rakowicką po południowej. Inwestycja była przedstawiana jako dostosowanie przejścia do poprowadzenia tamtędy ruchu rowerowego pomiędzy dzielnicą Prądnik Czerwony a centrum Krakowa.
Przyjęte ze względu na dostępne miejsce rozwiązania (z pochylnią po jednej stronie, a windą po drugiej) akurat dla rowerzystów nie są szczególnie wygodne. Na zmiany czekają też jednak osoby z niepełnosprawnościami czy rodzice z wózkami, dla których pokonywanie przejścia w obecnej formie jest mocno utrudnione lub wręcz niemożliwe.
Wiosną Zarząd Dróg Miasta Krakowa rozpisał przetarg na przeprowadzenie prac. Miały one zostać zakończone do końca października, podobnie jak w przypadku budowy drogi dla rowerów wzdłuż ul. Księcia Józefa. Prace w obydwu tych lokalizacjach miały być dofinansowane w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
Przetarg został unieważniony, ponieważ nie złożona została żadna oferta.
Spróbują w przyszłym roku
Od tego czasu postępowanie nie zostało rozpisane ponownie. Zapytaliśmy w zarządzie dróg, czy miasto zrezygnowało z dotychczasowych planów i co stanie się z pieniędzmi zarezerwowanymi na ten cel.
– Do przetargu nie zgłosiła się żadna firma. W związku z tym środki na realizację tego zadania zostały przekierowane na inne inwestycje infrastruktury rowerowej w Krakowie, między innymi budowę drogi dla rowerów wzdłuż ul. Księcia Józefa – mówi nam Krzysztof Wojdowski, rzecznik prasowy jednostki.
– W związku z tym że ZDMK dysponuje pełną dokumentacją dotyczącą tego zadania, zostanie ono wpisane do projektu przyszłorocznego budżetu. Jeśli w między czasie otworzy się nowa perspektywa na finansowanie tego typu przedsięwzięć ze środków unijnych, również będziemy o to wnioskować – zapowiada.
Park kieszonkowy w sąsiedztwie
Okolica przejścia ma się niedługo zmienić dzięki inwestycji realizowanej przez Zarząd Zieleni Miejskiej. Nad Białuchą ma powstać park kieszonkowy, jako realizacja zadania budżetu obywatelskiego. Pod koniec sierpnia zostały otwarte oferty w przetargu i wiadomo już, że zgłosiły się cztery firmy, z których trzy zmieściły się w budżecie. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj: