Wczoraj, w krakowskiej komunikacji miejskiej, zgubiono przedmiot niezwykle nietypowy i cenny – wiolonczelę – poinformowało o tym w mediach społecznościowych MPK Kraków.
Instrument, jak podano w ogłoszeniu, prawdopodobnie został pozostawiony w jednym z tramwajów kursujących po mieście. Przedstawiciele MPK jeszcze wczoraj liczyli, że szybko odnajdzie się właściciel instrumentu.
– Właściciela uspokajamy, zguba jest bezpieczna w naszych rękach. Czeka na odbiór w Biurze Rzeczy Znalezionych MPK przy ul. św. Wawrzyńca 13 – podkreślają.
Na odzew nie trzeba było długo czekać. – Poranny, nastoletni duch roztargnienia. W imieniu córki bardzo dziękuję Motorniczej/Motorniczemu za odnalezienie zguby i wszystkim uczciwym pasażerom, za niezabieranie naszej "Wiolki" – napisała wieczorem w mediach społecznościowych mama młodej muzyczki.
Pasażerowie gubią prawie wszystko
Zgubienie wiolonczeli to niecodzienny przypadek, jednak nie jest to pierwszy raz, kiedy w krakowskiej komunikacji miejskiej gubione są nietypowe przedmioty.
Codziennie pasażerowie zapominają różnych rzeczy, które zostawiają na siedzeniach lub pod fotelami tramwajów i autobusów. W Biurze Rzeczy Znalezionych zarządzanym przez magistrat – jak wynika z najnowszego zestawienia – wśród najczęściej gubionych rzeczy można znaleźć klucze, portfele, telefony komórkowe oraz dokumenty osobiste.
Na liście pojawiają się również bardziej nietypowe przedmioty, takie jak rowery, wózki dziecięce, a nawet sprzęt sportowy, jak narty. Biuro przyjmuje także zgubione torby z zakupami, odzież czy okulary.
Gdzie znajdują się zaginione rzeczy?
Rzeczy zagubione w komunikacji miejskiej trafiają do Biura Rzeczy Znalezionych. MPK swoje biuro ma przy ul. św. Wawrzyńca 13, Mobilis przy ul. Na Załęczu 1D, a urząd miasta prowadzi swój punkt przy ul. Wielickiej 28a.
To w pierwszych dwóch punktach krakowianie mogą odzyskać swoje zguby, które zostały znalezione przez innych pasażerów lub pracowników MPK czy Mobilisa. Procedura jest prosta: po złożeniu odpowiedniego wniosku i przedstawieniu dowodów, że przedmiot rzeczywiście należy do zgłaszającego, zguba jest zwracana właścicielowi.