– W zawodach bierze udział 35 zespołów z najlepszych uczelni technicznych całego świata. Gościmy drużyny od Kanady, Peru, Kolumbii, przez Europę, po aż Australię. Pierwotnie dostajemy ok. 100 zgłoszeń. Następnie te zespoły są kwalifikowane, aby móc przyjechać do Krakowa na finał. Muszą  przygotować całą dokumentację tego projektu. Te roboty mają w sobie zaawansowane technologie, skanery 3D, mają pełną autonomię jazdy. Są to naprawdę bardzo ważne rozwiązania – opowiada Łukasz Wilczyński, prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej, pomysłodawca i współorganizator wydarzenia. 

Jak wyglądają konkurencje?

Głównym zadaniem dla reprezentacji z poszczególnych krajów jest przygotowanie łazika, który wystartuje w poszczególnych konkurencjach zawodów, inspirowanymi prawdziwymi misjami kosmicznymi NASA .

Zawody rozgrywane są na specjalnym torze marsjańskim. To infrastruktura przygotowana przez geologów planetarnych z Polskiej Akademii Nauk. Instalacja ma przedstawiać warunki podobne do tych panujących Marsie. M.in. aktywne wulkany, kratery uderzeniowe i kanały lawowe to niektóre elementy toru.

Współorganizatorem wydarzenia jest Akademia Górniczo-Hutnicza. – To wspaniałe wydarzenie, które promuje naukę, technikę, kształcenie, przemysł i wszystko to, co wiąże się z technologiami kosmicznymi. Lem, który był obywatelem naszego kraju, zobowiązuje i na świecie jest jednoznacznie odbierany  – mówi rektor uczelni prof. Jerzy Lis.

Prestiżowe wydarzenie w stolicy Małopolski

Jerzy Muzyk, wiceprezydent Krakowa, chciałby, by następne edycje Międzynarodowych Zawodów Marsjańskich odbywały się również w stolicy Małopolski. – Jeśli chodzi o samorząd krakowski to zapewniam, że będziemy robili wszystko, żeby to była stała impreza, która ściąga uwagę wielu naukowców i pasjonatów kosmosu. Ponieważ co drugi krakowianin jest poetą i nosi głowę w chmurach, więc z związku z tym tutaj atmosfera i klimat jest najbardziej odpowiedni do tego typu imprez – twierdzi.

– Jest to wydarzenie istotne z punktu widzenia tego, co nakreśliliśmy w województwie, jeśli chodzi o wsparcie rozwoju gospodarczego Małopolski. Patrzmy w gwiazdy, patrzymy w przyszłość i chcemy rozwijać gospodarkę, by była ona innowacyjna – zaznacza Józef Gawron, wicemarszałek Małopolski.

Wydarzenia w ramach zawodów są otwarte dla wszystkich zainteresowanych. Przychodzą na nie rodziny z dziećmi. Głównym punktem programu są zawody robotów marsjańskich, skonstruowanych przez zespoły akademickie.