W poniedziałek (23 grudnia) kierowcom został udostępniony odcinek północnej obwodnicy Krakowa. Droga ekspresowa S52 powstała w zaledwie cztery lata. Dzisiejsze otwarcie oznacza początek innych komunikacyjnych problemów, ponieważ przez opóźnienia nie ma dalej krakowskiego odcinka drogi S7 w kierunku Warszawy.
Kierowcy będą próbowali szukać sposobu przedostania się z północy miasta w stronę południowej obwodnicy, co może poskutkować zwiększeniem ruchu w rejonie Nowej Huty. To sytuacja, którą trudniej było przewidzieć, ze względu na to, że budowa S7 się znacznie opóźniła.
– Będziemy mieli okres przejściowy. Ja oczywiście obawiam się, że scenariusze armagedonu, (…) mogą się zrealizować, ale zakładamy, że jednak to się nie stanie jednego dnia. Musimy zobaczyć, jak zachowają się kierowcy – komentował przed tygodniem Stanisław Kracik, wiceprezydent Krakowa.