Aukcja "arabów" pod Krakowem

fot. pixabay.com

Byli prezesi stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie zorganizują w podkrakowskich Michałowicach pokaz i aukcję koni arabskich.

O inicjatywie poinformował portal money.pl. Krakowska Aukcja Koni Arabskich odbędzie się 8 – 10 września. Na licytację trafi trzydzieści koni, w jej przygotowania zaangażowali się organizatorzy poprzednich edycji aukcji w Janowie Podlaskim. Wśród nich są m. in. Jerzy Białobok – były prezes stadniny w Michałowie, Marek Trela – były szef stadniny w Janowie Podlaskim i Anna Stojanowska – była inspektor w Agencji Nieruchomości Rolnych, cała trójka utraciła pracę w ramach zorganizowanej przez pisowskiego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela czystki w ANR.

Nie chcą konkurować z Pride of Poland

Anna Stojanowska w rozmowie z LoveKraków.pl przekonuje, że organizatorzy podkrakowskiej licytacji nie zamierzają konkurować z Pride of Poland. – Takie było nasze założenie od samego początku. Bardzo mnie niepokoi wprzęganie nas na siłę w trend konkurencyjności czy, broń Boże, zemsty – zapewnia.

Podkreśla, że chęć zorganizowania nowej aukcji wynika wprost z potrzeby rynku, na którym powstała pewna luka. Z prośbą o zorganizowanie wydarzenia zwrócili się też do organizatorów hodowcy, którzy mieli problemy ze sprzedażą swoich koni, a także osoby z zagranicy, widzące konieczność uporządkowania rynku. Podkreśla, że w Michałowicach licytowane będą konie innej klasy niż w Janowie. – Aukcja Pride of Poland jest skierowana do odbiorców koni hodowlanych – klaczy i ogierów, w ofercie krakowskiej są konie młode i głównie pokazowe, takie, z którymi można startować w czempionatach zarówno w Europie, jak i na Bliskim Wschodzie – mówi.

Co dalej z PoF

Stojanowska nie kryje obaw związanych z blamażem tegorocznej edycji licytacji w Janowie. – Liczby są bezwzględne i mówią same za siebie, komentarz jest zbędny. Sprzedało się mało koni, ceny są, w porównaniu do lat ubiegłych ten wynik jest dość mizerny – tłumaczy.

Dodaje, że dotychczasowe aukcje na Podlasiu były barometrem cen i popytu na tym ekskluzywnym rynku. Przyznaje, że jej tegoroczna edycja nie dała odpowiedzi na zasadnicze pytania dotyczące cen koni ani zainteresowania zagranicznych inwestorów. – Konie arabskie są artykułem luksusowym i do tej pory był to towar chętnie kupowany, miał swoją markę i wiernych hodowców, którzy opierali swoje stada na liniach polskich, wiedząc, że to dobry rezerwuar genów. Czarny scenariusz może być taki, że nadzieje i emocje dotychczasowych klientów związane z polskimi końmi ostygną i nie będą chcieli kupować koni w Polsce, na czym ucierpią hodowcy – twierdzi.

Swoją obecność w Michałowicach zapowiedzieli goście z Bliskiego Wschodu, a także znana z zamiłowania do „arabów” Shirley Watts – żona perkusisty The Rolling Stones. Jak przyznaje Stojanowska, pani Watts przyjedzie zobaczyć pokaz jako gość, bez planów włączania się w aukcję.