Całe miasto stoi w korku

Pierwsze dni października co roku należą do najtrudniejszych, jeśli chodzi o komfort poruszania się po mieście. Z powrotem studentów nałożyła się jeszcze deszczowa pogoda i wiele inwestycji, które wiążą się z zamknięciem czy zwężeniem ulic. Efekt jest taki, że dziś cały Kraków stoi w korku.

Kompletnie zakorkowane są Aleje i ulice do nich dochodzące. Korek w obydwie strony ciągnie się między rondami Grzegórzeckim i Mogilskim. Zamknięcie ulicy Grzegórzeckiej w stronę Dietla powoduje spore zamieszanie i utrudnienia na alei Pokoju, Starowiślnej czy Podgórskiej. Lepiej nie jechać też w rejon Dworca Głównego, bo utkniemy zarówno w tunelu św. Rafała Kalinowskiego, jak i na ul. Lubomirskiego.

Inne rejony miasta też nie są wolne od utrudnień. Postoimy na ul. Stella-Sawickiego, Lublańskiej, Opolskiej, Powstańców – w zasadzie na większości ważnych ulic w mieście. Zakorkowany jest rejon ulicy Wrocławskiej, Głowackiego czy Kijowskiej.

Nie lepiej jest na obwodnicy. Z powodu prac prowadzonych przez GDDKiA w rejonie Tyńca, zator ciągnie się od Balic z jednej strony aż po węzeł Łagiewniki z drugiej.