Miejski budżet na poprawę jakości powietrza ma opiewać w przyszłym roku na kwotę 85 milionów złotych. Najwięcej pieniędzy pójdzie na wymianę pieców, w drugiej kolejności na termomodernizację placówek oświatowych. Nowością będzie program termomodernizacyjny dla domów jednorodzinnych.
Od 2014 do 2017 roku na wymianę źródeł ogrzewania na ekologiczne miasto wydało niemal ćwierć miliarda złotych. Tylko z tegorocznego budżetu mieszkańcy wydali 95 mln złotych. – Kraków, wymieniając piece, maksymalnie skorzystał z programów dotacyjnych – komentuje Witold Śmiałek, były doradca prezydenta ds. jakości powietrza.
W 2018 roku do dyspozycji krakowian będzie 65 mln złotych. Urzędnicy szacują, że za tę kwotę będzie można zlikwidować ok. 5 tysięcy palenisk – źródeł niskiej emisji. Być może ta kwota się jeszcze zwiększy z powodu przeniesienia części inwestycji z 2017 roku na przyszły, a mowa tu o tysiącu palenisk. Zmniejszona kwota wynika z mniejszej liczby pieców do wymian. – Trzeba się przyzwyczaić do mniej obfitych budżetów – stwierdza Śmiałek.
Do tego należy doliczyć 5 mln zł, które dostanie Zarząd Budynków Komunalnych na likwidację pieców w nieruchomościach, którymi zarządza.
Novum w Krakowie
Z zadań ZIT-owskich oraz środków własnych gminy zostanie przeprowadzona termomodernizacja placówek oświatowych. Na ten cel zarezerwowano 14 mln złotych. Nowością w tym roku będzie pilotażowy program termomodernizacji domów jednorodzinnych. Będzie on dotyczył przede wszystkich tych, którzy zdecydowali się lub decydują na wymianę źródła ogrzewania. W tym roku krakowianie będą mogli skorzystać z miliona złotych (choć pierwotnie miało być 6,5 mln zł, jednak to będzie zależało od zainteresowanie programem).
Bezzwrotna dotacja najprawdopodobniej będzie udzielana do wysokości 25 tys. złotych. Zakres prac będzie zależał od wnioskodawcy na podstawie audytu energetycznego. Możliwa będzie wymiana okien bądź ocieplenie fasady, stropu czy piwnic.
