Planowany na niedzielę pokaz multimedialny P.I.W.O w hotelu Forum nie odbędzie się. Pozwolenia na zorganizowanie show nie wydała krakowska policja i zastrzegła, że jeśli nie zostanie to zorganizowane zgodnie z Ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, sprawa trafi do sądu.
Krakowska policja w odpowiedzi na pismo organizatorów, czyli Studenckiego Koła Naukowego MOS z Politechniki Wrocławskiej, w którym informują funkcjonariuszy, że tego typu event się odbędzie, zaznaczyła, że planowane wydarzenie przyciągnie wielu uczestników. Funkcjonariusze wywnioskowali to na podstawie deklaracji 4 tysięcy osób, które na Facebooku wyraziły chęć obejrzenia show. – Generuje to zagrożenie bezpieczeństwa osób i mienia oraz zaangażowanie odpowiednich służb w celu zabezpieczenia pokazu – czytamy w piśmie od policji.
Zaangażowani w projekt postanowili więc odpuścić. – Nie mamy szans doprowadzić do tego, aby się pokaz odbył. W najlepszym przypadku może uda się to zrobić w późniejszym terminie. Na pewno nie szybciej niż za dwa miesiące – mówi Michał Chodzikiewicz, koordynator projektu.
Nie było problemu, bo nikt nie wiedział
Chodzikiewicz twierdzi, że 40-minutowy pokaz kosztowałby ich około 100 tysięcy złotych. Na każde 100 osób potrzebny jest ochroniarz, dodatkowo trzeba wygrodzić teren, sprowadzić ratowników medycznych, ustawić sanitariaty, poinformować Sanepid i wyznaczyć drogi ewakuacyjne i przeciwpożarowe.
Jaki więc sposobem udała się zeszłoroczna edycja? – Nie zgłosiliśmy tego policji, dowiedziała się po fakcie. Nie chcieliśmy tego powtarzać w tym roku – mówi Michał Chodzikiewicz.
P.I.W.O. – czyli Potężny Indeksowany Wyświetlacz Oknowy – polega na zamianie budynków w ogromne wyświetlacze. Każde okno budynku staje się jednym kolorowym pikselem, a wszystkie one sterowane są z poziomu komputera, co umożliwia wyświetlanie dynamicznych animacji połączonych z dźwiękiem. Zeszłoroczny pokaz zgromadził tysiące obserwatorów.
