Policjanci wraz z toprowcami poszukiwali dziś w Tatrach śladów mogących pomóc w identyfikacji znalezionych w ubiegłym tygodniu szczątków ludzkich. Znaleźli i zabezpieczyli pozostałości obozowiska, elementy ekwipunku turystycznego i odzieży. Ciągle nie wiadomo jednak najważniejszego: do kogo należały.
W czwartek w ubiegłym tygodniu podczas prac naukowych prowadzonych w tym rejonie, pracownicy TPN natrafili na części garderoby i wyposażenia turystycznego. W znalezionych rzeczach ujawniono fragment kości ludzkiej. Znalezisko zostało przekazane zakopiańskim policjantom. – W trakcie dalszych poszukiwań znaleziono inne fragmenty szkieletu ludzkiego. Z uwagi na to, że natrafiono także na produkty spożywcze z określoną datą ważności, przyjęto, że data zgonu może się zamykać się w latach 2007-2009 – tłumaczy mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Proszą o pomoc
Dziś rano ok. 20-osobowa grupa policjantów z Krakowa i Zakopanego oraz toprowców przeczesywała okolice Doliny Roztoki. Przeszukano 3 ha trudnodostępnego terenu. W akcji uczestniczył też policyjny przewodnik z psem tropiącym. Celem było znalezienie jakichkolwiek śladów, które mogłyby pomóc w identyfikacji znalezionych szczątków. Poszukiwania objęły tak duży obszar, ponieważ najprawdopodobniej szczątki, jak również odzież i rzeczy osobiste ofiary mogły zostać rozwleczone przez dzikie zwierzęta.
Do wszystkich jednostek policji w Polsce został przesłany komunikat z prośbą o przeszukanie baz osób zaginionych w tym wytypowanym okresie. Policja prosi też o kontakt osoby, których bliscy lub znajomi mogli zaginąć w górach ok. 10 lat temu (telefon do policji w Zakopanem: 18 20 23 400 lub 18 20 23 404).
Znalezione szczątki ludzkie trafiły do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie będzie trwać analiza w celu uzyskania profilu DNA. Prowadzący śledztwo biorą pod uwagę zrekonstruowanie wyglądu twarzy na podstawie znalezionej czaszki.