Trwa montaż stacji Wavelo. Przygotowania do wiosennego startu

Wavelo fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W różnych punktach miasta stopniowo pojawiają się już stacje rowerów Wavelo. To przygotowania do planowanego na kwiecień pełnego uruchomienia systemu.

– Montaż już trwa. Nie ma na co czekać, na wiosnę wszystkie stacje muszą być już gotowe i oznakowane – mówi Marcin Wójcik, kierownik zespołu ds. mobilności aktywnej w ZIKiT. Docelowo do 15 kwietnia ma być ich łącznie 150, czyli niemal pięciokrotnie więcej, niż w starym systemie KMK Bike. Białe metalowe stacje pojawiają się więc w miejscach, których dawny system nie obejmował, np. na ul. Obrońców Krzyża w Bieńczycach.

– Jesteśmy na etapie ustalania z operatorem lokalizacji stacji. Docelowej mapy jeszcze nie ma, ale mamy uzgodnioną około połowę punktów – informuje Wójcik. Jak mówi, nie jest to najłatwiejsze zadanie, bo często okazuje się, że w miejscach, które wydają się naturalną lokalizacją dla takich urządzeń, gmina nie ma własnego terenu, który można by na to przeznaczyć. Niezbędne będzie np. zwracanie się do spółdzielni mieszkaniowych z prośbą o zgodę.

– Do 1 marca powstanie kolejnych 15 stacji i 200 rowerów, które będą już widoczne w systemie, czyli gotowe do użytkowania. Równolegle będą budowane kolejne, jednak nie wszystkie będą dla systemu widoczne i w związku z tym zostaną odpowiednio zabezpieczone – informuje Diana Borowiecka z firmy BikeU.

„Chwalić się będzie można wiosną”

Operator przesyła do ZIKiT co miesiąc raporty wypożyczeń. Liczby nie są imponujące, ale to akurat nie zaskakuje, bo system ruszył dopiero jesienią i to w okrojonej, pilotażowej wersji. Na razie działa tylko 100 rowerów, w 15 stacjach.

Rowery zostały od razu wystawione na zimową próbę – pierwszą z wielu, bo system ma działać bez przerwy przez osiem lat. – Co ważne, system bez problemu przetrwał mrozy. Rowery działały, wypożyczenia były, choć w niewielkiej liczbie. To pokazało, że ten system jest w stanie z powodzeniem funkcjonować w zimie – ocenia Marcin Wójcik.