W zamian za wycinki inwestorzy posadzą park w Branicach

Wycinka drzew

W Nowej Hucie przy ulicy Branickiej ma powstać nowy park. Będzie się on różnił od tych, które już funkcjonują w mieście – na działkach zajmujących powierzchnię ponad 6 hektarów drzewa posadzą inwestorzy, którzy przed rozpoczęciem budowy musieli dokonać wycinek.

Nie zawsze da się odtworzyć

Kiedy przy okazji budowy potrzebne są wycinki, inwestor jest zobowiązany do zastąpienia usuwanych drzew. Założenie jest takie, że nowe powinny być sadzone jak najbliżej miejsca, z którego wycięto stare. – Zdarza się jednak, że wnioskodawca nie dysponuje odpowiednim obszarem do nasadzeń w liczbie, jaka wynika z decyzji administracyjnych. Wtedy miasto wskazuje działki gminne, gdzie rośliny mogą zostać zasadzone – wyjaśnia Ewa Olszowska-Dej, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska UMK. Park przy ulicy Branickiej ma rozwiązać problem braku miejsca dla nowych sadzonek.

Urzędnicy zapewniają, że utworzenie parku w odległej dzielnicy nie spowoduje, że ilość zieleni w centrum zacznie stopniowo spadać. – Polityka miasta dotycząca nasadzeń się nie zmieni. W dalszym ciągu będziemy dążyć do tego, żeby drzewa były sadzone jak najbliżej miejsca, z którego zostały usunięte – mówi Katarzyna Rajss-Kałużna, Miejski Architekt Krajobrazu. Jak tłumaczy, w ścisłym centrum miasta nie zawsze jest to możliwe, szczególnie w przypadkach, kiedy na inwestora nakładany jest obowiązek zasadzenia większej liczby drzew niż wynosił stan przed wycinką.

Ma wyglądać jak park krajobrazowy. Projekty już wkrótce

Innowacyjność pomysłu polega nie tylko na tym, że park będzie tworzony z nasadzeń zastępczych. Ma on również być możliwie naturalny i wyglądać tak, jak gdyby istniał tam od zawsze. Dlatego zostaną tam wykorzystane rodzime gatunki, a całość będzie wkomponowana w otoczenie.

Dokładną koncepcję tego parku przygotują studenci Politechniki Krakowskiej w ramach konkursu, który zostanie rozstrzygnięty na przełomie lutego i marca. – Zależy nam, aby drzewa, według zwycięskiej koncepcji, nasadzane były już od wiosny 2015 roku. Cały projekt będzie realizowany etapami – wyjaśnia dyrektor Olszowska-Dej.

Dlaczego nowy park powstaje w lokalizacji tak odległej od większych osiedli? – Kierowaliśmy się tym, że działki przy ulicy Branickiej tworzą duży, zwarty teren, należą do miasta i są w studium przeznaczone pod tereny zieleni – wyjaśnia Rajss-Kałużna. Architekt krajobrazu nie wyklucza jednak wykorzystania tego pomysłu także w innych punktach miasta. – To jest nasz pilotażowy projekt. Jeżeli się powiedzie, będziemy takie działania powtarzać – mówi.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta