To był wielopoziomowy i skomplikowany mechanizm przestępczy – twierdzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie, opisując sprawę wyłudzeń związanych z projektem Małopolska Sieć Szerokopasmowa. Na razie zarzuty korupcji oraz wyłudzenia blisko 8 mln zł usłyszały trzy osoby.

Wartość projektu Małopolska Sieć Szerokopasmowa wynosi łącznie 192 mln zł. Wokół inicjatywy, której celem jest cyfryzacja regionu, pojawiły się nieprawidłowości. Zajęła się nimi prokuratura okręgowa wraz z małopolskimi policjantami. Trzy osoby już usłyszały zarzuty, jednak nie przyznają się do nich.

Pierwsza sprawa dotyczy korupcji. 300 tys. złotych – tyle pieniędzy Tomasz Sz. próbował wręczyć w zamian za odebranie prac niepodlegających refundacji z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Skarbu Państwa i w konsekwencji bezprawnie uzyskać środki w wysokości ponad 1,5 mln zł zł przez podmioty gospodarcze kontrolowane przez podejrzanego. – Postępowanie to wszczęto po pisemnym zawiadomieniu o przestępstwie złożonym przez jeden z pokrzywdzonych podmiotów – informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Ta sprawa łączy się z inną. 25 września tego roku PO wydała postanowienie o zmianie i uzupełnieniu zarzutów Tomaszowi Sz. oraz przedstawieniu zarzutów radcy prawnemu, Małgorzacie M. oraz Piotrowi M. Wszyscy podejrzani są o wyłudzenia sięgające 7,8 mln zł z m.in. kilku firm oraz Skarbu Państwa i Europejskiego Funduszu Rozwoju. Jak dodaje Janusz Hnatko, próbowali wyłudzić kolejne 3,3 mln złotych.

– Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Za te czyny grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności – mówi rzecznik prasowy prokuratury.