News LoveKraków.pl

Brutalne zabójstwo studentki. Ktoś pomagał mordercy? Śledczy komentują

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
– Prawomocne uniewinnienie Roberta J. od zarzutu zabójstwa nie koliduje z dalszym prowadzeniem postępowania, które dotyczy udzielenia pomocy każdemu sprawcy tej zbrodni – twierdzą w Prokuraturze Krajowej.
Końcem ubiegłego roku Sąd Apelacyjny w Krakowie uniewinnił Roberta J., który w pierwszej instancji został skazany na dożywocie za brutalne zabójstwo i oskórowanie Katarzyny Z. Do brutalnej zbrodni doszło w 1998 roku. Dziewczyna miała 23 lata. Przed wyrokiem uniewinniającym mężczyzna stwierdził, że nigdy nie przyznał się do zabójstwa Katarzyny i nigdy się nie przyzna, bo tego nie zrobił. „Krzyczę do was: uwierzcie mi, że tego nie zrobiłem” – mówił w sądzie Robert J.

Dlaczego został uniewinniony? Artykuł piąty, paragraf drugi kodeksu postępowania karnego mówi, że „niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego”. A tych w procesie J. była cała masa. – Na podstawie prawidłowo ocenionych dowodów pojawiły się takie wątpliwości – w szczególności dotyczące tego, czy znalezione w mieszkaniu oskarżonego włosy należały do pokrzywdzonej oraz to, czy ona sama w ogóle była w mieszkaniu oskarżonego – które zgodnie z fundamentalną zasadą należało rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. To nie on pozbawił życia Katarzynę Z. – uzasadniał wyrok Sądu Apelacyjnego sędzia Wojciech Domański.

Kasacja do sądu

To jednak nie koniec całej sprawy. Przypomnijmy, że Roberta J. oskarżał prokurator Piotr Krupiński. Na naszych łamach w grudniu ubiegłego roku stwierdził: „po wydaniu wyroku przez Sąd Apelacyjny w Krakowie został złożony wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku w celu wywiedzenia przeze mnie kasacji do Sądu Najwyższego”. W Prokuraturze Krajowej pytamy, czy kasacja trafiła już do SN? – W sprawie, o którą pan pyta, nie wpłynęło jeszcze uzasadnienie sądu apelacyjnego. Sąd ma je sporządzić do końca czerwca. Następnie możliwe będzie wywiedzenie kasacji – przekonuje w odpowiedzi na nasze pytania Katarzyna Calow-Jaszewska z Prokuratury Krajowej.

Co istotne, śledczy informują nas, że małopolski wydział zamiejscowy PK prowadzi postępowanie, dotyczące zabójstwa Katarzyny Z. O co konkretnie chodzi? Calow-Jaszewska twierdzi, że śledztwo „obejmuje udzielenie pomocy do dokonania tej zbrodni, jak również inne czyny, o których z uwagi na dobro prowadzonego postępowania” prokuratura nie może informować opinii publicznej. – Prawomocne uniewinnienie Roberta J. od zarzutu zabójstwa nie koliduje z dalszym prowadzeniem tego postępowania, ponieważ zakres śledztwa obejmuje udzielenie pomocy każdemu sprawcy tej zbrodni, bez względu na to kim jest ta osoba – reasumuje.

Obrońca Roberta J., mec. Łukasz Chojniak, po uniewinnieniu swojego klienta stwierdził, że zatryumfowała sprawiedliwość. Zapowiedział jednocześnie, że państwo polskie będzie musiało nie tylko wyjaśnić tę sprawę, ale też zapłacić za pozbawienie wolności niewinnego człowieka. W Sądzie Okręgowym w Krakowie przekonują, że nie wpłynął wniosek o odszkodowanie.