Z Klasztorną – jak zwykle – same problemy

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Do końca września mają być gotowe wszystkie dokumenty potrzebne do przebudowy ulicy Klasztornej. Sprawa się jednak przedłuża i wiele wskazuje na to, że rok 2017 będzie kolejnym, w którym – wbrew zapowiedziom – nie uda się rozpocząć prac.

Scenariusz wygląda podobnie jak przed rokiem. W czerwcu 2016 informowaliśmy, że miasto ma w budżecie zapisane 2 miliony złotych z założeniem, by przygotować wszystkie brakujące dokumenty, przeprowadzić przetarg i rozpocząć roboty budowlane. Urzędnicy zapowiadali, że przygotowanie dokumentów jest na zaawansowanym etapie, ale ostrożnie odnosili się do tego, czy uda się przeprowadzić przetarg i rozpocząć prace.

Teraz jest podobnie. Budżet zakłada prawie 3,3 miliona złotych, a umowa z projektantem przewiduje, że wszystkie dokumenty mają być gotowe do końca września. Pozostał więc miesiąc, a brakuje jeszcze części uzgodnień i kluczowej decyzji zezwalającej na realizację inwestycji.

Odwołania

Na początku lipca wydana została decyzja środowiskowa i wkrótce potem wpłynęło do niej odwołanie złożone przez właścicieli jednej z przylegających do ulicy posesji. Choć ostatecznie zostało wycofane, każdy taki krok odsuwa w czasie zakończenie procedury. – W związku ze zgłaszanymi uwagami i protestami mieszkańców dotyczącymi przyjętych rozwiązań projektowych przedłużeniu uległ proces opracowywania dokumentacji projektowej, jak również procedowanie decyzji środowiskowej. Z tego powodu zagrożony jest etap rozpoczęcia realizacji zadania w bieżącym roku – przyznaje Paulina Polak z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Całościowa przebudowa

Ulica Klasztorna zostanie poszerzona – przynajmniej na tyle, na ile pozwala sąsiednia zabudowa. Dzięki temu piesi będą mogli korzystać z chodników po obydwu stronach drogi. Wcześniej robotnicy zajmą się przebudową lub budową wszystkich potrzebnych instalacji podziemnych – włącznie z siecią ciepłowniczą i kanalizacją opadową.

Przejścia dla pieszych będą mieć wysepki na środku jezdni, a przed nimi zostaną zamontowane progi zwalniające. Nie ma możliwości wydzielenia osobnej ścieżki rowerowej, więc rowerzyści pojadą tam w ruchu ogólnym. Przebudowane zostaną także wyloty niektórych bocznych ulic, m.in. Odmętowej, Żaglowej i Stare Wiślisko.

Na razie jedynym pocieszeniem dla mieszkańców korzystających na co dzień z tej bardzo zniszczonej drogi jest to, że po oddaniu do użytku nowego odcinka S7 ruch jest na niej mniejszy niż dotychczas.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta