Betonowanie płyty rozpoczęło się wczesnym rankiem w środę i zakończyło po północy w czwartek. – Do zabetonowania mieliśmy największe przęsło spośród tych, które budujemy na wszystkich trzech obiektach na Wiśle – mówi nam Izabela Saj-Dłubacz z firmy Strabag.

By wypełnić betonem 116-metrową, odpowiednio wcześniej przygotowaną konstrukcję, potrzeba było ok. 1200 metrów sześciennych betonu. Na Bulwarach Wiślanych ustawione zostały dwie pompy, w tym jedna o wysięgu aż 70 m. Dodatkowo potrzebne były dwie pompy ustawione na trzecim, dopiero powstającym moście.

Zabłocie na końcu

Wcześniej zabetonowane zostało najkrótsze przęsło nad ul. Podgórską – to konstrukcja mająca 49,5 metra. Po tej stronie prace są już zaawansowane. Płyta jest zabetonowana, stalowe łuki są gotowe. Teraz montowane są wieszaki, które pozwolą połączyć dolną i górną część konstrukcji.

Po stronie Zabłocia trwają prace przy zbrojeniu i deskowaniu, co pozwoli prawdopodobnie jeszcze we wrześniu zabetonować ostatnią część środkowej przeprawy.

Całość będzie wyglądać tak samo, jak na moście oddanym do użytku w maju ubiegłego roku, tyle że w poszerzonej wersji.

Trzeci most też bliżej

Równolegle trwa budowa trzeciego mostu, który oprócz toru kolejowego pomieści również część dla pieszych i rowerzystów. Tam również trwają prace przy zbrojeniu środkowego przęsła, a betonowanie planowane jest na październik.

Postęp prac po stronie Kazimierza blokuje na razie słup wysokiego napięcia, który musi zostać zdemontowany. Schowanie linii energetycznej pod ziemię wymaga wielu uzgodnień, zadanie realizowane jest przez samorząd i będzie wykonane do końca tego roku.

Drugi tor

PKP Polskie Linie Kolejowe SA chcą w możliwie jak najszybszym terminie umożliwić ruch pociągów w centrum Krakowa po dwóch torach. – To jest obecnie nasz priorytet. Wykonawca pracuje tak, by było to możliwe w ciągu najbliższych kilku miesięcy – zapowiadał w sierpniowej rozmowie Mateusz Wanat z PLK.

Zakończenie budowy środkowego mostu jest koniecznym warunkiem uruchomienia drugiego toru. – Budowa ma się zakończyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wtedy też pociągi będą mogły korzystać z dwóch torów pomiędzy Krakowem Głównym a Krakowem Płaszów. Usprawni to przejazd przez centrum miasta, przyspieszy obsługę pociągów na stacji Kraków Główny, a przewoźnicy będą mogli uruchomić dodatkowe połączenia – mówił dyrektor Wanat.