Brakuje miejsc na cmentarzach. W planach inwestycje za 148 mln zł

fot. Krzysztof Kalinowski

Gotowy jest projekt rozwoju cmentarzy w Krakowie na najbliższą dekadę. Za 10 lat miasto planuje mieć 30 tys. tradycyjnych miejsc na groby i ponad 5 tys. nisz na urny. Największa inwestycja szykowana jest w Ruszczy.

Do miasta należy 12 nekropolii o łącznej powierzchni ponad 135 hektarów. Wolnego miejsca nie zostało wiele, bo ledwie 13,5 hektara.

Takie nekropolie jak cmentarz Podgórski, Stary Podgórski, Wola Duchacka i Pasternik są w 100% zapełnione. Reszta ma status zajętości od 70 do 99%. Najwięcej miejsca zostało na cmentarzu Pychowice (62% terenu jest wolne) i Mydlniki (nieco ponad 41%).

Jak to wygląda w przypadku liczb bezwzględnych? – Na koniec 2019 roku Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Krakowie dysponował, na terenach zagospodarowanych infrastrukturą i przygotowanych do pochowań, rezerwą 7,2 tys. miejsc grzebalnych oraz 450 niszami urnowymi – czytamy w programie. Z tego 5 tysięcy jest na cmentarzu Prądnik Czerwony. W pięciu nekropoliach nie ma już ani jednego miejsca.

Jeśli zaś chodzi o miejsca na urny, to prochy zmarłych można złożyć tylko na pięciu cmentarzach (Rakowice, Prądnik Czerwony, Grębałów, Prokocim i Mydlinki).

Dane historyczne pokazują, że na razie rezerwa jest wystarczająca. W ciągu ostatnich czterech lat średnia liczba pochówków w Krakowie wynosiła ok. 5,8 tys. na rok. Choć urzędnicy przyznają, że na terenach cmentarzy komunalnych niezbędne jest rocznie około 900 nowych, tradycyjnych miejsc grzebalnych. Dodatkowo budowany cmentarz w Podgórkach Tynieckich powinien zapewnić 8 tys. nowych miejsc.

Plany

Nie jest jednak tajemnicą, że społeczeństwo się starzeje, a miasto z roku na rok rozrasta. ZCK określiło więc trzy najważniejsze punkty na najbliższe 10 lat.

Chodzi przede wszystkim o zwiększenie udziału pochówków urnowych (obecnie to ok. 30% - optymalnie powinno być 50% do 2030 roku), pozyskanie nowych terenów na poszerzenie cmentarzy i zbudowanie nowej nekropoli.

Na zadania inwestycyjne – jest ich 13 – w budżecie miasta powinno zostać zarezerwowane około 148 mln złotych.

Z tego ponad 18 mln złotych ma iść na rozbudowę cmentarza Prądnik Czerwony. Inwestycja powinna zakończyć się w 2023 roku. Oprócz potrzebnej infrastruktury, powstanie tam skwer pamięci i mur kolumbaryjny. Dzięki temu powstanie 4 tys. nowych miejsc i 310 nisz na urny.

Na lata 2021-2026 zaplanowana została modernizacja cmentarza Grębałów. Pozwoli to na stworzenie od 3 do 3,5 tysiąca miejsc tradycyjnego pochówku i 300 na urny. To zabezpieczanie przede wszystkim rejonu Nowej Huty. Szacunkowy koszt prac projektowych i budowy cmentarza wynosi ok. 11 mln złotych.

W planach na lata 2022-2028 jest również poszerzenie cmentarza Podgórskiego za ok. 13 mln złotych. Inwestycja przyniesie 1,3 tys. nowych miejsc na groby i 100 na urny.

Cmentarz Prądnik Czerwony też ma być zmodernizowany. Inwestycja powinna zacząć się za trzy lata i skończyć w 2030. – Wstępnie szacuje się, że w wyniku zwężenia szerokości alejek cmentarnych można pozyskać ok. 500 tradycyjnych miejsc grzebalnych i ok. 100 nisz urnowych. Szacunkowa wartość prac wynosi ok. 25 mln złotych – czytamy w programie.

Nowy cmentarz za 18 lat

Najwięcej pieniędzy pochłonie stworzenie nowej nekropolii. Ta planowana jest w Ruszczy. Projekt zakłada, że najpierw wykup gruntów – do 2030 roku. 12 hektarów ma być w posiadaniu miasta już za pięć lat. W 2027 roku powinny ruszyć prace budowlane i potrwać trzy lata. Jeśli terminy zostaną dotrzymane, to za 10 lat na tym cmentarzu będzie 12 tys. nowych miejsc pochówkowych. Przez kolejne osiem lat nekropolia ma się rozrosnąć o kolejne 22 hektary. Całość ma kosztować ok. 120 mln złotych.