W maju CBA zatrzymało sześć osób. Jedna z nich to pracownik AGH w Krakowie. Na razie w sprawie więcej jest pytań niż odpowiedzi. Planowane są kolejne działania. Śledztwo prowadzi krakowska prokuratura.
We wtorek 24 czerwca na stronie Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawił się komunikat, w którym czytamy: „Funkcjonariusze CBA zatrzymali sześć osób w związku ze śledztwem w sprawie powoływania się na wpływy i pośrednictwa w załatwianiu spraw urzędowych dla kilku spółek deweloperskich. Wśród zatrzymanych są dwaj przedsiębiorcy oraz były funkcjonariusz policji. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Krakowie”.
CBA poinformowało, co warto zaznaczyć, o zatrzymaniach, które miały miejsce w połowie maja: dokładnie 16 i 17. Doszło do nich na terenie województw małopolskiego i świętokrzyskiego. Łącznie zatrzymano sześć osób: trzy kobiety i trzech mężczyzn. Centralne Biuro Antykorupcyjne podało: „Jednym z zatrzymanych jest były funkcjonariusz policji, który pełnił rolę pośrednika w szybkim załatwieniu spraw w instytucjach publicznych na terenie Krakowa. Pozostali zatrzymani to: pracownik Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, pracownik Sądu Okręgowego w Krakowie, dwóch przedstawicieli branży deweloperskiej oraz pracownik biura rachunkowego. Funkcjonariusze CBA zabezpieczyli urządzenia elektroniczne”.
Próbowaliśmy dowiedzieć się czegoś więcej na temat tej sprawy. Szereg pytań wysłaliśmy do prokuratury, w tym m.in.: o które spółki deweloperskie chodzi? Jaka była rola pracownika AGH? Otrzymaliśmy krótką odpowiedź: „Z uwagi na dobro śledztwa oraz rozwojowy charakter sprawy w chwili obecnej nie jest możliwe przekazanie bardziej szczegółowych informacji”. Dostaliśmy też wiadomość z prokuratury, że nie ma zgody na podanie inicjałów podejrzanych.
W komunikacie CBA podało, że „w zamian za korzyści majątkowe i osobiste dochodziło do przestępczego procederu powoływania się na wpływy i pośrednictwa w załatwianiu spraw urzędowych. Proceder dotyczył przyspieszonego załatwiania wniosków i spraw składanych przez spółki deweloperskie w wydziale Krajowego Rejestru Sądowego i Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie oraz Zarządzie Dróg Miasta Krakowa. W śledztwie przewija się wątek dotyczący doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem spółki PZU”. Prokuratora postawiła 5 osobom 17 zarzutów, m.in. z art. 230 § 1 (powoływanie się na wpływy), art. 231 § 1 (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego) oraz art. 286 § 1 (wyłudzenie) KK.
Dozór policji
Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze: poręczenia majątkowe na łączną kwotę 75 tysięcy złotych, dozór policji, zakazy kontaktowania się z określonymi osobami. W przypadku jednej osoby zastosowano również zakaz opuszczania kraju oraz zatrzymano jej paszport. CBA informuje, że to pierwsza realizacja w tej sprawie. Planowane są kolejne działania śledcze.
Jak na razie w jakikolwiek sposób do sprawy odnieśli się wyłącznie przedstawiciele Akademii Górniczo-Hutniczej. – Nie jesteśmy w stanie udzielić żadnego komentarza. Uczelnia nie dostała póki co żadnego pisma z CBA w tej sprawie – przekazała nam Anna Żmuda-Muszyńska, rzeczniczka prasowa uczelni.