News LoveKraków.pl

Czy to koniec atomowych planów w Nowej Hucie? Właściciel kombinatu stawia sprawę jasno

Widok na kombinat fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
ArcelorMittal Poland nie rozważa budowy małego reaktora jądrowego na terenie kombinatu. Czy to koniec atomowych planów w Nowej Hucie?
W grudniu ubiegłego roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska wydało decyzje zasadnicze dla lokalizacji małych reaktorów jądrowych.

Mowa o sześciu miejscach, w których miałyby powstać. Są to: Włocławek, Stawy Monowskie (wieś w gminie Oświęcim), Stalowa Wola, Ostrołęka, Dąbrowa Górnicza, a także krakowska Nowa Huta.

Jak w środę 24 stycznia przekazał zastępca generalnego dyrektora ochrony środowiska Marek Kajs, w GDOŚ trwa proces wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla trzech reaktorów. Chodzi o te, które mają powstać w gminie Oświęcim, Ostrołęce oraz we Włocławku. Na razie na liście nie ma Nowej Huty. – Procedura jest w pełni transparenta i prowadzona zgodnie ze wszelkimi zasadami – mówił Kajs na posiedzeniu sejmowej Komisji Ochrony Środowiska.

Szybkie w budowie

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka przekonywał, że SMR-y, czyli właśnie małe reaktory jądrowe, są tanie i szybkie w budowie.

Mogą odegrać ważną rolę w dekorbanizacji wielu państw, w tym Polski i znaleźć zastosowanie m.in. w ciepłownictwie sieciowym. Nie jest jednak obecnie możliwe określenie, jak blisko miast będzie można bezpiecznie lokować SMR-y ze względu na brak odpowiednich analiz. Choć one trwają – zaznaczył Motyka.

O bezpieczeństwie małych reaktorów jądrowych zapewniali przedstawiciele Orlen Synthos Green Energy. To spółka, która jest odpowiedzialna za projekt ich budowy w całej Polsce. – Małe reaktory mogą zapewnić stabilną, bezpieczną energię – mówił prezes OSGE Rafał Kasprów. Przekonywał, że w związku z planowanym wyłączeniem bloków węglowych, polską gospodarkę czeka luka energetyczna, którą mogłyby wypełnić SMR-y.

Małe reaktory jądrowe mają być budowane w technologii BWRX-300. – Mają pięć barier, które nie dopuszczają do poważniejszej awarii. Prawdopodobieństwo, że zostaną przełamane, jest bardzo bliskie zeru – przekonywał prof. Wacław Gudowski, ekspert z zakresu energetyki jądrowej.

ArcelorMittal stawia sprawę jasno

W przypadku Nowej Huty mowa była o tym, że mały reaktor jądrowy mógłby powstać na terenie kombinatu. W lipcu ubiegłego roku przedstawiciele ArcelorMittal Poland (właściciel krakowskiej huty i największy producent stali w Polsce) poinformowali, że „podjęli współpracę z Orlen Synthos Green Energy w celu analizy możliwości wykonania małego reaktora jądrowego na terenie (...) zakładów w Nowej Hucie, co może być wstępem do prac nad realizacją takiego projektu”. Dopytaliśmy, jakie są dotychczasowe ustalenia. ArcelorMittal odpowiedział w taki sposób: „Nie rozważamy aktualnie projektu budowy SMR na naszych terenach w Krakowie”.

Zapytaliśmy więc, dlaczego? Tym razem przedstawiciele ArcelorMittal Poland odpowiedzieli w taki sposób: „Pisaliśmy, że to (podjęcie współpracy z OSGE - przyp. red.) może być wstępem do prac nad realizacją takiego projektu. Aktualnie nie rozważamy projektu budowy SMR w Krakowie”.

Pytania w tej sprawie zadaliśmy spółce Orlen Synthos Green Energy.

Czekamy na odpowiedzi.

Budowa elektrowni możliwa

Eksperci z Krakowa komentowali, że budowa SMR-u na terenie kombinatu jest możliwa. Zauważali, że już dziś doprowadzone są tam różnego rodzaju kanały, którymi dostarczana jest woda, a jest ona potrzebna do schładzania reaktora.

– Być może przedłużając te kanały, będzie można doprowadzić wodę również do elektrowni. Technicznie jest to wykonalne. Jednak by odpowiedzieć na wszystkie pytania, musiałbym zapoznać się z dokładnymi analizami, jakie przeprowadziła spółka Orlen Synthos Green Energy – mówił podczas publicznej dyskusji na temat atomowych planów w Nowej Hucie dr Paweł Gajda z Wydziału Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta