Ponad 50 tysięcy miłośników literatury przyciągnęły 26. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. W tym roku na uczestników wydarzenia czekało wiele nowości, nie tylko tych książkowych.
W dniach 26-29 października w Krakowie królowała literatura. Patronką tegorocznych Targów Książki była Wisława Szymborska, a cytat „Tyle naraz świata ze wszystkich stron świata” z wiersza noblistki „Urodziny” przyświecał całemu wydarzeniu.
– Wchodzimy w następne ćwierćwiecze. Rośnie nam drugie, albo i nawet trzecie pokolenie czytelników, z czego się ogromnie cieszymy – mówiła podczas oficjalnego otwarcia Grażyna Grabowska, Prezes Targów Książki w Krakowie.
Frekwencyjny sukces i zmiany
Półki wypełnione po brzegi książkami, spotkania z pisarkami i pisarzami, premiery wydawnicze, festiwale, warsztaty, wydarzenia branżowe – to wszystko przez cztery dni czekało na miłośników literatury w EXPO Kraków.
Aby poprawić komfort uczestników wydarzenia, organizatorzy wdrożyli w tym roku szereg zmian. Wprowadzone zostały m.in. limity wejść oraz bezpłatne wejściówki (vouchery) na wybrane spotkania z autorami podpisującymi książki. Ponadto postawiono dodatkową halę namiotową „Karpaty” o powierzchni 3 tys. mkw., której znalazło się 20 stanowisk dla autorów. Nowością była także możliwość wyjścia i powrotu na teren EXPO Kraków.
– Czy możemy mówić o sukcesie? Uważam, że tak. Przede wszystkim zadziałały wszelkie zmiany organizacyjne, które zaproponowaliśmy. Było to dla nas bardzo ważne. W tym roku w targach udział wzięło blisko 500 wystawców, 800 autorów i 52 000 odwiedzających, więc jesteśmy zadowoleni również z frekwencji. Chciałabym jednak podkreślić, że choć liczby są istotne, dla nas najważniejsze jest zadowolenie naszych gości – wystawców i odwiedzających, a po ilości pozytywnych opinii, które do nas docierają, możemy mieć powody do dumy z wykonanej pracy – podsumowuje Grażyna Grabowska.
Tegoroczne Targi Książki odwiedziło o 7 tys. osób więcej niż w poprzedniej edycji, co pokazuje, iż czytelnictwo w Polsce ma się naprawdę dobrze.
Literackie gwiazdy w Krakowie
Podczas targów odwiedzający mogli nie tylko zaopatrzyć się w nowe tytuły, ale także poprosić o autograf ulubionych twórców. Do Krakowa przyjechali m.in. Katarzyna Bonda, Max Cegielski, Wojciech Chmielarz, Katarzyna Nosowska, Jacek Dukaj, Jakub Małecki, Katarzyna Puzyńska, Mariusz Szczygieł, Szczepan Twardoch, Jakub Żulczyk, Roma Ligocka, Anna Goc, Aneta Jadowska czy Marek Krajewski.
Nie brakowało również przedstawicieli literatury dziecięcej. Młodzi czytelnicy mogli spotkać się m.in. z Nelą Małą Reporterką, Justyną Bednarek czy Julią Żugaj. W tym roku triumfy ponownie święciła literatura młodzieżowa.
– Zainteresowanie literaturą Young Adult zdecydowanie wykracza poza trend, ponieważ czytanie po prostu stało się modne. Młodzież znalazła rozrywkę w książkach i to jest bardzo, bardzo budujące. Wiemy, że młodzież ma różne źródła rozrywki w tej chwili. Natomiast książki wygrywają. Dlaczego wygrywają? Bo one są o miłości. To to nas kręci, to nas interesuje. Młodzież to po prostu łączy. Oni się czują częścią jakiejś grupy – co jest dla nich bardzo ważne. Mogą o tych książkach rozmawiać, mogą wymieniać się opiniami, mogą publikować, mogą rozmawiać z autorami, spotykać się. W skrócie wokół książki tworzy się taka bardzo duża społeczność – tłumaczy Agata Wołosik-Wysocka z Wydawnictwa NieZwykłe.t
Nagroda im. Długosza
Od samego początku Targom Książki towarzyszy konkurs o Nagrodę im. Jana Długosza, którego celem jest popularyzacja książek z dziedziny szeroko rozumianej humanistyki. Do tej pory koncentrowano się na literaturze naukowej. W tym roku organizatorzy wprowadzili istotną zmianę, zapraszając do udziału również autorów książek popularnonaukowych.
Laureatem 26. odsłony konkursu został Konstanty Gebert, autor książki „Ostateczne rozwiązania. Ludobójcy i ich dzieło” wydanej przez Wydawnictwo Agora.
– Książka Konstantego Geberta została doceniona jako wyjątkowa, nie tylko ze względu na znaczenie tematu, który porusza. Nie tylko ze względu na wybitny, wieloaspektowy sposób, w jaki autor go ujmuje. I nie tylko ze względu na znakomity język pracy. Książka ta została doceniona przede wszystkim z uwagi na jej współczesną wymowę, doskonałe wpisanie się w aktualny nastrój społeczny i wyraźnie sformułowaną przestrogę na przyszłość – można było usłyszeć w laudacji wygłoszonej przez prof. dr hab. Małgorzatę Kossowską, zasiadającą w gronie jury.