Do trzech razy sztuka. Dwie firmy chcą dostarczyć rowery elektryczne

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Poprzednie przetargi zakończyły się fiaskiem, najnowszy ma szansę przynieść rozstrzygnięcie. Dwie firmy złożyły oferty na dostawę elektrycznych rowerów z przeznaczeniem na długoterminowy wynajem.

Na początku grudnia informowaliśmy o tym, że do Krakowa dotarło 250 rowerów, które od marca mają być dostępne dla mieszkańców. Nie będą jednak rozstawiane na stacjach rozsianych po mieście, lecz będzie je można wypożyczyć na dłużej, przynajmniej na miesiąc. Cennik nie został jeszcze ostatecznie określony, ale propozycja Zarządu Transportu Publicznego to 29 zł. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj:

Teraz elektryczne

Urzędnicy chcieli jednak udostępnić w ramach wypożyczalni nie tylko standardowe rowery, ale także elektryczne. W dwóch pierwszych przetargach nie udało się wyłonić dostawcy i pod koniec listopada ZTP podjął trzecią próbę.

Przetarg dotyczył zamówienia 250 rowerów elektrycznych, z możliwością rozszerzenia zamówienia o kolejne (od 100 do 250 dodatkowych). Oprócz ceny przy wyborze oferty będzie miała znaczenie również gwarancja, termin dostawy i (jako niewielka część oceny) zastosowanie przerzutek planetarnych.

Zgodnie z dokumentami przetargowymi, rowery mają mieć stonowaną kolorystykę, akumulator pozwalający przejechać ok. 100 km na jednym ładowaniu, zintegrowane z ramą zapięcie oraz bagażnik o nośności min. 20 kg z możliwością założenia sakw. Wymagane są też m.in. błotniki, oświetlenie, dzwonek, nóżka oraz dwa hamulce obsługiwane ręcznie. Zgodnie z propozycją ZTP, miesięczny koszt wynajmu takiego roweru ma wynosić 79 zł, a kaucja będzie odpowiednio wyższa niż w przypadku roweru tradycyjnego.

Dwie oferty

Jest szansa, że tym razem postępowanie zakończy się wyborem oferty i podpisaniem umowy. Zgłosiły się dwie firmy: Kross Rental z Przasnysza oraz Art & Bikes z Torunia. Pierwsza oferuje cenę za jeden rower na poziomie 8,4 tys. zł, a druga 10,5 tys. zł. Ostatecznie obydwie oferty mieszczą się w zakładanym budżecie: pierwsza za podstawową część zamówienia oczekuje 2,1 mln zł, a druga 2,6 mln zł, podczas gdy ZTP miał zarezerwowane 2,9 mln zł.

W przypadku rozszerzenia zamówienia o opcję dodatkową proponowane łączne kwoty to odpowiednio 4,2 mln zł oraz 5,2 mln zł, a budżet jest określony na 5,8 mln zł.

Tańsza firma proponuje dostawę już w ciągu 30 dni, daje jednak krótszą – dwuletnią – gwarancję i w przeciwieństwie do konkurencji nie zapewnia przerzutek planetarnych. W droższej ofercie gwarancja to już 48 miesięcy, ale dostawa może potrwać do 120 dni.

Teraz ZTP musi sprawdzić złożone oferty i wówczas możemy się spodziewać dalszych decyzji.