Dokąd wrócą mieszkańcy po zniesieniu obostrzeń?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Krakowianie chcą powrotu na Rynek Główny, Bulwary Wiślane i na Kazimierz. Brakuje im również wyjazdów turystycznych i spotkań z przyjaciółmi bez ograniczeń.

W badaniu przeprowadzonym na zlecenie Jakdojade sprawdzono, do czego chcą wrócić mieszkańcy największych miast Polski i jak pandemia zmieniła ich dotychczasowe nawyki.

W ujęciu całościowym Polacy chcieliby wrócić do przemieszczania się bez maseczek. Spotkań z rodziną bez ograniczeń najbardziej brakuje osobom powyżej 65 roku życia. Z kolei osoby w wieku 25 – 34 lat najbardziej chciałyby wrócić do restauracji i pubów. Wyniki pokazują, że 30% Polaków zrezygnowało lub rzadziej korzysta z komunikacji miejskiej w trakcie pandemii, natomiast jak podaje firma - sprzedaż biletów w jej aplikacji wzrosła o 33,71% w porównaniu z 2019 rokiem.

Tylko 7 proc. chce powrotu do biura

Jak wynika z raportu, przemieszczania się bez maseczek chce aż 81% ankietowanych kobiet i 70% mężczyzn. Również więcej kobiet (71%) chce powrotu do osobistych wizyt lekarskich oraz do nauki stacjonarnej w szkole i na uczelni (18%). Takich różnic badanie wskazuje więcej - mężczyźni chętniej wróciliby do udziału w meczach i wydarzeniach sportowych, kobiety zaś w festiwalach, koncertach i targach gastronomicznych. 20% procent Polaków tęskni do swobodnej celebracji wydarzeń religijnych, zaś 44% badanych chce swobodnego korzystania z galerii handlowych. Co ciekawe, tylko 7% ankietowanych chce powrotu do biura i pracy stacjonarnej.

W obszarze emocji najmniej Polakom brakuje gwaru w pracy, złapania za rękę na randce, a najbardziej poczucia bezpieczeństwa (49%) i odwiedzin u kogoś w domu (40%). Znaczenie mają także drobne gesty - do podawania ręki na przywitanie tęskni 41% respondentów, a do uśmiechania się do przechodniów aż 33%. Nie dziwi fakt, że osobom po 65 roku życia najbardziej ze wszystkich badanych brakuje przytulania bliskich. To właśnie ta grupa przez większość pandemii była najbardziej zagrożona i tym samym odizolowana.

W badaniu zapytano również, do których miejsc najbardziej chcą wrócić mieszkańcy największych polskich miast. Najczęściej wskazywano starówki, rynki i okolice, czyli miejsca, które przed pandemią tętniły życiem. Pytanie zadano mieszkańcom Warszawy, Wrocławia, Katowic, Trójmiasta, Lublina, Łodzi, Krakowa, Poznania, Szczecina, Bydgoszczy i Torunia.

– Parę tygodni po rozpoczęciu pandemii wprowadziliśmy w aplikacji funkcję pokazującą natężenie ruchu na przystankach, która w połączeniu z możliwością zakupu biletów przez aplikację ułatwia zachowanie bezpiecznego dystansu społecznego między pasażerami – mówi Bartosz Burek, prezes Jakdojade.

Jak zmieniły się nawyki związane z transportem?

Badanie pokazuje, że do swobodnego korzystania z transportu publicznego chce wrócić 29% ankietowanych. Mimo, że liczba użytkowników komunikacji miejskiej spadła w 2020 r. (22% Polaków korzysta z niej rzadziej, a 8% całkowicie zrezygnowało), to mocno wzrósł rynek zakupów biletów mobilnych, co może wynikać z faktu, że pasażerowie poszukują bezkontaktowych sposobów ich zakupu.

Bilety przez aplikację mobilną najczęściej kupują mieszkańcy Szczecina i Torunia (49% ankietowanych) oraz Poznania (45%) i Trójmiasta (43%). W automatach biletowych bilety najczęściej kupują mieszkańcy Wrocławia (73%), Łodzi (70%) i Lublina (68%). Mieszkańcy Krakowa najczęściej kupują bilety w biletomatach na przystankach i w środkach komunikacji miejskiej.