Na skrzyżowaniu ulic Fredry i Tischnera może powstać dwupoziomowy węzeł. Miasto zaprezentowało niedawno wstępną koncepcję rozwiązań drogowych w tym miejscu.
Miasto pracuje nad poprawą ruchu w rejonie przejazdu kolejowego na ul. Fredry. Nad linią kolejową ma powstać wiadukt. We wstępnej koncepcji projektanci proponują nie tylko bezkolizyjne skrzyżowanie z linią kolejową, ale też rozbudowę samego skrzyżowania ulic Tischnera i Fredry.
Wcześniejszy plan uległ zmianie
Na zmianach w tym rejonie zależało nie tylko miastu. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe stara się zmniejszać liczbę przejazdów w poziomie szyn i o ile to jest możliwe zastępować je poprzez budowę innych obiektów (np. tuneli czy wiaduktów).
Według wcześniejszych planów przejazd w tym miejscu miał być całkowicie zlikwidowany. Byłby to element planowanej umowy pomiędzy miastem a PKP PLK, w ramach której kolej dofinansowałaby przejazdy na ul. Kąpielowej w Swoszowicach na wiadukt.
Wszystko się zmieniło, kiedy okazało się, że urząd miasta nie zdąży znaleźć pieniędzy na czas i odkłada na dalszą przyszłość zmiany na Kąpielowej. PLK chciały oddać wiadukt do użytku do końca 2022 roku, co według Zarządu Inwestycji Miejskich nie było możliwe.
Dlatego miasto samo zamierza się teraz zająć ulicą Fredry. – To inwestycja, która ma być realizowana w całości przez miasto. My w ramach trwającej modernizacji linii do Skawiny przeprowadzimy po prostu modernizację istniejącego przejazdu – stwierdza Piotr Hamarnik z PKP PLK.
Miasto kontynuuje własnymi siłami
Przyjęte rozwiązanie ma służyć kierowcom, pasażerom autobusów, pieszym i rowerzystom. Wiadukt nad torami będzie przedłużony aż do skrzyżowania z ul. Tischnera, które w ten sposób stanie się dwupoziomowe.
Piesi będą mogli dostać się na górny poziom ciągami pieszo-rowerowymi wzdłuż łącznic, windami lub schodami. Wzdłuż ulicy Tischnera rowerzyści będą mieć do dyspozycji ciągi pieszo-rowerowe, a na ul. Fredry pojadą w ruchu ogólnym.
Fot. bip.krakow.pl
Koncepcja ma już uzgodnienia miejskich jednostek, została też przedstawiona kolejarzom – choć komunikat miasta nie precyzuje, czy PKP PLK zdążyły się do tego ustosunkować.
Według wstępnego harmonogramu budowa jest planowana na lata 2024–2025. Zanim prace się rozpoczną, trzeba jeszcze przygotować projekt i uzyskać wszystkie potrzebne zgody. Szacunkowy koszt inwestycji to około 122 mln zł.
Tekst: Alina Prokopenko