Dyrektor szpitala Żeromskiego: Staramy się wracać do normalnej działalności

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Epidemia przeorganizowała życie całemu personelowi medycznemu i prace w szpitalach. Szczepienia pozwalają myśleć o powrocie do normalności. Są jednak problemy.

Dawid Kuciński, LoveKraków.pl: Panie dyrektorze, jak informacja o wstrzymaniu dostaw szczepionek do krajów UE, w tym do Polski wpłynęła na personel szpitala?

Dr n.med. Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego SP ZOZ w Krakowie: Negatywnie. Jeszcze nie zdążyliśmy zaszczepić wszystkich zainteresowanych, wszyscy z niecierpliwością czekają na kolejne dostawy szczepionek.

Uważa pan, że tego typu „wstrzymania” będą się powtarzać w przyszłości?

Nie można tego wykluczyć, ale jestem optymistą. Do tej pory udało się nam zaszczepić ponad 2 tys. osób.

Szczepienie personelu przebiegło pomyślnie, czy trzeba było dodatkowych zachęt ze strony kierownictwa?

Z 1200 pracowników na szczepienia zgłosiło się ponad 800 osób, kolejne ciągle się zgłaszają. Oceniam, że pracownicy chętnie się zgłaszali.

A pan się zaszczepił? Były jakieś niepożądane skutki?

Oczywiście zaszczepiłem się. Czuję się świetnie, żadnych skutków niepożądanych nie mam

Jaka jest ogólna kondycja szpitala po prawie roku walki ze skutkami epidemii?

Staramy się wracać do dotychczasowej działalności, w tym tygodniu wznowiliśmy zabiegi planowe. Załogi zaczynają działać na swoich oddziałach, bo przed tym zdarzały się sytuacje, że medycy musieli się wspierać przenosząc się z jednego oddziału na inny.

 

 

 

 

News will be here