Dźgnął współlokatora za źle umyte naczynia

fot. pexels.com

W ubiegłym tygodniu krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który kilkukrotnie zranił nożem swojego współlokatora w okolicach klatki piersiowej. Mężczyźni pokłócili się o… źle umyte naczynia. Teraz starszy z nich odpowie za usiłowanie zabójstwa.

W środę, 9 lutego, ok. godz. 19:30 dyżurny krakowskiej policji odebrał zgłoszenie dotyczące kłótni pomiędzy współlokatorami w jednym z mieszkań na Prądniku Białym. – Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze. Po przybyciu, w mieszkaniu zastali 37-latka, natomiast w innym zamkniętym pokoju znajdował się drugi – 22-letni lokator wraz ze swoją dziewczyną. Para opuściła pokój dopiero w momencie, kiedy usłyszeli, że policjanci są w mieszkaniu – relacjonuje rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Mundurowi ustalili, że chwilę przed przybyciem funkcjonariuszy między współlokatorami doszło do awantury, powodem której miały być… niedokładnie umyte naczynia przez młodszego lokatora.  W pewnym momencie 37-latek złapał nóż kuchenny i zaatakował młodszego współlokatora, kilkukrotnie raniąc go w rejonie klatki piersiowej.

Po krótkiej szarpaninie 22-latkowi oraz jego dziewczynie udało się uciec do jednego z pomieszczeń, w którym się zamknęli, a następnie telefonicznie wezwali policję. W trakcie oczekiwania napastnik miał dobijać się do pokoju i grozić parze pozbawieniem ich życia.

– W trakcie policyjnej interwencji 37-latek był wyraźnie pobudzony, agresywny i naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu, co potwierdziło badanie, które wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. W związku z zaistniałą sytuacją policjanci zatrzymali 37-latka, który przewieziony został do pobliskiego komisariatu – informuje Sebastian Gleń.

22-latek nie potrzebował pomocy medycznej, a odniesione rany nie zagrażały jego życiu.

Następnego dnia zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i kierowania  gróźb karalnych pod adresem partnerki 22-latka oraz naruszenia nietykalności  cielesnej policjantów. 11 lutego  sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec 37-latka tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Biały
News will be here