Dziurawa droga w Skotnikach zyska w końcu asfalt. Co jeszcze w planie?

Zarząd Dróg Miasta Krakowa szuka firmy, która zaprojektuje przebudowę ulicy Brücknera w Skotnikach. Ulica po deszczu zamienia się w pas kałuż i błota, a jej zdjęcia już niejednokrotnie krążyły w Internecie.

Na rozpoczęcie prac trzeba jeszcze poczekać, ale zarząd dróg robi właśnie pierwszy krok. Urzędnicy rozpisali przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej. Chodzi o ok. 500-metrowy odcinek od ul. Skotnickiej do ul. Grzegorzewskiej. Oznacza to więc, że nowy wygląd zyska nie tylko szutrowy odcinek, ale też fragment pomiędzy ulicami Skotnicką i Dobrowolskiego, gdzie nawierzchnia jest co prawda utwardzona, ale jej stan jest daleki od ideału.

Z dokumentów przetargowych można się dowiedzieć, że urzędnicy rozważają dwa scenariusze, a to, który zostanie zrealizowany, będzie zależało od wyników konsultacji. Pierwsza wersja to rozbudowa drogi, z budową chodnika i jezdni o wymiarach zgodnych z przepisami – i taka wersja wymagałaby decyzji ZRID. Wersja w mniejszej skali to przebudowa ulicy w ramach istniejącego pasa drogowego. Wybór wariantu będzie miał też oczywiście przełożenie na koszty czy czas przygotowań oraz ewentualne zajęcie części sąsiadujących z drogą działek. W obu przypadkach potrzebna będzie przebudowa infrastruktury podziemnej, w tym budowa kanalizacji opadowej.

Urzędnicy czekają na oferty do 16 marca, a jeśli uda się wybrać wykonawcę, dostanie on 15 miesięcy na przygotowanie potrzebnych dokumentów. Dopiero wówczas będzie można mówić o finansowaniu i realizacji samych prac. Modernizacja ulicy jest ujęta w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Asfalt na Grzegorzewskiej

Zmiany, choć tym razem w mniejszej skali i ze środków dewelopera, planowane są też na sąsiedniej ulicy Marii Grzegorzewskiej. Na stronie audytów rowerowych została niedawno opublikowana mapa, zgodnie z którą skrzyżowanie z ul. Brücknera i spory fragment w stronę ulicy Kozienickiej (mniej więcej do budynku przy ul. Grzegorzewskiej 24) zyska lepszy standard. Deweloper, który planuje budowę 16 nowych domów, po wybudowaniu 10 z nich ma wyrównać drogę i zagęścić tłuczeń na szerokości 5 m, a po wybudowaniu wszystkich wykonać też warstwę nawierzchni.

W tej części dzielnicy Dębniki w ostatnich latach prowadzonych jest wiele nowych inwestycji mieszkaniowych, stąd też zapotrzebowanie na zmiany w układzie drogowym, który często nie nadąża za potrzebami.

Ważne drogi czekają

Oprócz typowo osiedlowych ulic, jak wymienione powyżej, Skotniki czekają na zapowiadane miejskie inwestycje, które wciąż odsuwają się w czasie. Takim przykładem jest m.in. ulica Kozienicka. – Mamy kompletną i aktualną dokumentację umożliwiającą ogłoszenie przetargu na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych dla rozbudowy ul. Kozienickiej, na odcinku od skrzyżowania z ul. Szerokie Łąki i Starzyńskiego do skrzyżowania z ul. Skotnicką. Jednak na chwilę obecną dla tego zadania brakuje środków finansowych w budżecie miasta i w prognozie finansowej – stwierdza rzecznik prasowy zarządu dróg Krzysztof Wojdowski.

W tegorocznym budżecie nie zmieściło się też dokończenie prac na ul. Mochnaniec. Droga, przebudowana w połowie w 2021 roku, nie może doczekać się drugiego etapu inwestycji. W tegorocznym budżecie znalazły się pieniądze jedynie na dokończenie pozyskiwania pozwoleń, teraz więc wszystko zależy od tego, czy inwestycja zostanie zapisana na przyszły rok z wystarczającą kwotą. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj:

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki