Fajerwerki na cenzurowanym. Co może miasto?

fot. Krzysztof Kalinowski

Już kilka dni przed i zaraz po Sylwestrze w całym mieście słychać huki wystrzałów fajerwerków. Niektórzy zgłaszają ten fakt straży miejskiej i policji. Miasto kiedyś próbowało zakazać używania środków pirotechnicznych w przestrzeni publicznej.

Radny Artur Buszek podnosi problem odpalania fajerwerków w okresie przed i po 31 grudnia. Jego zdaniem huk nie tylko zakłóca spokój, ale jest też niebezpieczny, szczególnie dla zwierząt. W związku z tym zapytał prezydenta miasta o liczbę interwencji straży miejskiej i policji w tej sprawie oraz o to, ile zwierząt od 25 grudnia do 6 stycznia trafiło do schroniska. Radny zaapelował również o to, by w regulaminie każdego parku miejskiego wpisać zakaz odpalania fajerwerków.

Okazuje się, że policja w tym okresie przyjęła 18 zgłoszeń, a straż miejska 11. Co ciekawe, wszystkie zgłoszenia dotyczyły…nocy sylwestrowej. Mundurowi jednak nikogo nie pociągnęli do odpowiedzialności, bo też nikogo na miejscu zgłoszonego zdarzenia nie zastali.

O ile ludzie mogą mieć większą tolerancję na efekty świetlne i dźwiękowe fajerwerków, o tyle część zwierząt wręcz panicznie się ich boi. – Od 25 grudnia do 6 stycznia do Krakowskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt trafiły 22 koty oraz 62 psy – informuje wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk. Oprócz tego odnotowane zostały 73 zgłoszenia zaginięcia zwierząt – najwięcej w Sylwestra.

Nie ma podstaw

Jerzy Muzyk przypomina jednak, że używanie tego typu pirotechniki nie jest zakazane, a tym bardziej karane. Miasto co prawda podjęło próbę wprowadzenia zakazu zarówno sprzedaży, jak i używania fajerwerków w 2009 roku, ale uchwała ta została unieważniona przez wojewodę. Od tego czasu nic się nie zmieniło i władze Krakowa uważają, że wciąż nie mają podstaw prawnych, by taki zakaz móc wprowadzić ponownie.

Zarząd Zieleni Miejskiej również nie wprowadza zakazu używania fajerwerków w parkach miejskich. – Rozważane jest natomiast wprowadzenie dodatkowych zapisów na tablicach z regulaminami w parkach, które będą informować o pożądanym sposobie zachowania – informuje wiceprezydent. Jednocześnie w odpowiedzi na interpelację zaznaczono, że miasto kilka lat temu zrezygnowało z tego typu fetowania przyjścia nowego roku.

News will be here