Jak informuje Prokuratura Krajowa, sześciu członków grupy przestępczej usłyszało łącznie 107 zarzutów. Chodzi głównie o narkotyki i rozboje. Prokuratorzy twierdzą, że działali oni „pod opieką Sharks Wisły Kraków”.
– W toku tego śledztwa zatrzymano i aresztowano 9 osób, w tym przywódców grupy odpowiedzialnej za rozprowadzanie znacznych ilości substancji psychotropowych i środków odurzających na osiedlu Prądnik Czerwony. Wśród nich byli mężczyźni o pseudonimach: „Młody Misiek”, „Szkodnik” - Krzysztof M., który jest bratem szefa nieformalnej grupy „Sharks” - Pawła M. oraz „Mietek” i „Wujek” - Patryk K. – informuje Prokuratura Krajowa. Trzech z nich, w tym kobieta, poddali się dobrowolnie karze. Reszta czeka na proces.
107 przestępstw
Na ławie oskarżonych zasiądzie 6 członków grupy: Patryk K., Krzysztof M., Bartłomiej S., Michał S., Dawid N. i Paweł P. Prokurator oskarżył ich o popełnienie 107 przestępstw.
Patryk K. usłyszał 26 zarzutów, Krzysztof M. 19. Michał S. odpowie przed sądem za 17 przestępstw. Bartłomiejowi S. prokurator zarzucił popełnienie 28 przestępstw. Dawid N. odpowie przed sądem na sześć zarzutów prokuratora. Paweł P. usłyszał 11 zarzutów. Wszyscy oskarżeni dopuścili się podobnych przestępstw – wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, rozbojów, zniszczenia mienia czy udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego przedmiotu.
Trenowali sporty walki
– W toku śledztwa zabezpieczono również nagrania wideo, które wskazują, że na terenie hali sportowej TS Wisła Kraków odbywały się treningi związane z przygotowaniem do tak zwanego „street fightingu” – walk w grupach nazywanych przez chuliganów „ustawkami”. W walkach tych brało udział co najmniej czterech oskarżonych w tej sprawie – informuje Prokuratura Krajowa.
Co ciekawe, śledczy ujawnili dokumenty, które wskazują na to, że jeden z oskarżonych - Krzysztof M. (Szkodnik), prowadził działalność gospodarczą pod adresem ul. Reymonta.