Miasto wzięło sobie do serca dbałość o zieleń – mówi Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie i podsumowuje ostatnie kilkanaście miesięcy działań.
W Krakowie na przestrzeni minionych kilkunastu miesięcy przybyła znaczna ilość terenów zielonych czy przede wszystkim leśnych. Jak zapewnia Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, to dopiero początek realizowanych i zaplanowanych inwestycji, jakie niebawem zobaczymy w mieście.
Centrum zmian
– Mamy trzykrotnie więcej posadzonych drzew w ścisłym centrum miasta w stosunku do tego, co jest usuwane. Podkreślam, usuwane są przede wszystkim drzewa suche bądź te, które nie rokują na przyszłość z różnych względów – zaznacza Kempf.
Okazuje się, że także i drzewa objęte są okresem gwarancyjnym. Jak tłumaczy Kempf, każde drzewo ze sprowadzonych trzech tysięcy, a które sadzone są w centrum miasta, ma rok na właściwy rozkwit.
– Jeśli pojawiają się jakiekolwiek problemy, są one wymieniane na nowe – tłumaczy.
Zielono mi
Zdaniem Kempfa warto podkreślić, że zgodnie z wolą mieszkańców w Krakowie przybywa łąk kwietnych. Ich ilość pozwala stwierdzić, że miasto na tym tle jest liderem w Polsce.
– To, co jednak najbardziej rzuca się w oczy, to powierzchnia leśna, która zdecydowanie się powiększyła. Miasto między innymi stało się właścicielem Lasu Borkowskiego, który może funkcjonować wyłącznie jako działka leśna – przypomina.
W bieżącym roku ZZM posadziło między innymi prawie 120 tys. sadzonek leśnych, ponad 112 tys. krzewów czy ponad 131 tys. sztuk bylin.
Z optymizmem w przyszłość
Dotychczasowe działania to tylko część z zaplanowanych inwestycji i planów. Otwierane są między innymi kolejne parki kieszonkowe, a łączna suma podejmowanych przez ZZM inwestycji związanych z terenami zielonymi oscyluje w granicach liczby 150.
– To nie tylko wizualne aspekty, które jesteśmy w stanie wychwycić, to twarde dane i liczby świadczące, że miasto wzięło sobie do serca dbałość o zieleń. Rozpędziliśmy statek i mam nadzieję, że nie zostanie on zawrócony z tego kursu – podsumowuje Piotr Kempf.