Marcowego terminu nie uda się utrzymać i na przejazd tramwajów po nowym torowisku na węźle Grębałów trzeba poczekać do maja. GDDKiA zapowiada też, kiedy będzie możliwy przejazd w stronę Wzgórz Krzesławickich, choć jeszcze nie do pętli.
Od połowy lipca ubiegłego roku tramwaje nie dojeżdżają do pętli Wzgórza Krzesławickie. Najpierw miało to związek z pracami przy samym węźle nowej drogi ekspresowej S7, później rozpoczęła się także przebudowa ul. Kocmyrzowskiej, czego efektem było rozebranie całego torowiska aż do pętli. Linie kursujące wzdłuż ul. Kocmyrzowskiej kończą trasy na tymczasowej przejazdówce w rejonie przystanku Wańkowicza.
W międzyczasie w rejonie węzła powstało zupełnie nowe torowisko, poprowadzone w innym miejscu, na wysokim nasypie. Nie jest ono jednak jeszcze gotowe. Termin jego uruchomienia stopniowo się przesuwał: najpierw była mowa o listopadzie, potem o marcu, ale wciąż z zastrzeżeniem, że ostateczna data będzie zależała od warunków atmosferycznych.
– Opady deszczu i śniegu w ciągu ostatnich miesięcy powodowały, że wykonawca nie mógł wykonać górnych warstw nasypu tramwajowego. To jest podstawowa przyczyna opóźnienia. Prace w tym miejscu można było wznowić dopiero tydzień temu – mówi nam Kacper Michna z małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Teraz GDDKiA zapowiada wznowienie ruchu pomiędzy przystankami Wańkowicza i Elektromontaż na maj.
Nie do Darwina, tylko dalej
W stosunku do pierwotnych zapowiedzi zmieniły się natomiast ustalenia w sprawie przejazdu w stronę pętli Wzgórza Krzesławickie. Wcześniej plan był taki, by doprowadzić torowisko w rejon ul. Darwina, gdzie powstałaby podobna przejazdówka, jak obecnie przy Wańkowicza.
Teraz wiadomo, że tramwaje dojadą dalej, ale za to trzeba na to jeszcze trochę poczekać. – Wykonawca zdecydował, że torowisko będzie doprowadzone do przystanku Jarzębiny. Ten odcinek będzie uruchomiony do końca października tego roku, czyli przed uroczystością Wszystkich Świętych – zapowiada Kacper Michna. Jak mówi, przejazd tylko do ul. Darwina nie byłby korzystny i wymusiłby przeprowadzenie części prac ponownie.
Tramwaje na nowy odcinek wjadą m.in. po wiadukcie nad drogą ekspresową. W ostatnim czasie montowana była jego konstrukcja złożona z 84 belek:
Na zakończenie przebudowy ul. Kocmyrzowskiej, wraz z nowym torowiskiem i pętlą tramwajowo-autobusową trzeba poczekać do lata 2025 roku.
Bez szczegółów w sprawie al. Solidarności
Wciąż nie wiadomo, kiedy zamknięte zostanie torowisko na al. Solidarności. Będzie to konieczne, by wybudować nowy wiadukt nad drogą S7. Na razie GDDKiA buduje tam jeden z wiaduktów drogowych, miasto natomiast rozpoczęło remont nakładkowy zniszczonej nawierzchni jezdni.