Kolejne podejście GDDKiA do budowy S7 między Krakowem a Myślenicami

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Krakowski oddział GDDKiA ogłosił drugi przetarg na przygotowanie studium dla drogi ekspresowej S7 Kraków Myślenice.

– Zadaniem wykonawcy będzie przygotowanie możliwych wariantów przebiegu tej trasy. Termin składania ofert to 28 grudnia – informuje Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Drugi przetarg

Pierwszy przetarg rządowi urzędnicy ogłosili w maju, a na początku wybrali wykonawcę, który miał przygotować studium. – Niestety, z przyczyn od nas niezależnych, wykonawca pod koniec października zrezygnował z podpisania umowy, tracąc przy tym na rzecz skarbu państwa 180 tysięcy zł wadium. Z tego też powodu podjęliśmy decyzję o unieważnieniu tamtego postępowania – zaznacza.

Dodaje, że już wtedy zapowiadali, że chcą jeszcze w tym roku rozpisać przetarg na wybór projektanta odpowiedzialnego za przygotowanie przebiegów S7 między Krakowem a Myślenicami i uzyskanie dla jednej z proponowanych tras decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

Prace nad korytarzem społecznym S7

Przypomnijmy, że na początku zeszłego roku zaprezentowano studium korytarzowe dla drogi ekspresowej Kraków –Myślenice. W ramach studium zawarto sześć proponowanych szerokich korytarzy, którymi mogłaby zostać poprowadzona trasa pomiędzy Krakowem a Myślenicami. Korytarze nie wskazywały precyzyjnie wariantów przebiegu nowej drogi, lecz pasy terenu o szerokości od 3 do 5 km, w których planowano zlokalizować docelowe przebiegi trasy.

Opracowanie objęło swoim zasięgiem siedem powiatów i 34 gmin. – Przeprowadzone analizy wykazały potrzebę i zasadność dalszego przygotowania inwestycji. Zaproponowane korytarze spotkały się z dużym zainteresowaniem mieszkańców. Jednocześnie wygenerowały wiele obaw społecznych i uwypukliły wrażliwe obszary. Dlatego też zaproponowaliśmy zainteresowanym samorządom przygotowanie własnej propozycji, tzw. korytarza społecznego, drogi ekspresowej S7 łączącej Kraków z Myślenicami. Jak dotąd nie udało się przygotować takiego rozwiązania – podkreśla Michna.

News will be here