W sobotę (4 listopada) abp Marek Jędraszewski wmurował kamień węgielny pod budowę kampusu Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
Kampus papieskiej uczelni powstaje na Ruczaju, tuż obok istniejącej biblioteki katolickiej uczelni. Władze uniwersytetu – mimo planów sprzed 20 lat – ograniczyły zakres inwestycji. Teraz powstanie budynek dydaktyczny, do którego przeniesie się m.in. rektora oraz wszyscy dziekani. W ramach zadania powstaje także aula na pół tysiąca osób oraz pomieszczenia dydaktyczne. Nowe budynki mają być połączone z istniejącą biblioteką.
Zielony ogród
– Na dziedzińcu zaplanowaliśmy stworzenie zielonego ogrodu, w którego środku będzie pomnik Jana Pawła II. Wokół zostaną ustawione ławki tworząc część rekreacyjną dla środowiska akademickiego, dla studentów i profesorów – mówił pod koniec lipca Krzysztofem Ingardenem z krakowskiego biura projektowego Ingarden & Ewý Architekci.
Dodawał, że część ogrodowa nawiązuje do łąk na Hali Turbacz, na której przy polowym ołtarzu mszę odprawiał m.in. kard. Karol Wojtyła. – Chcieliśmy przenieść, choćby w małym stopniu, klimat tamtych łąk z Turbacza do przestrzeni dziedzińca. Wobec tego zaproponowaliśmy stworzenie ogrodu, w którym znajdzie się roślinność łąkowa. Pojawią się w nim rośliny charakterystyczne dla hal Turbacza. A ławki ustawione w ogrodzie będą miały prostą formę inspirowaną drewnianymi ławami stojącymi tam przed ołtarzem – zaznaczał architekt.
Na ścianach zieleń
Jak będą wyglądać elewacje budynku dydaktycznego? Projektant wyjaśniał, że od strony południowej pojawi się przeszklona ściana. Natomiast pozostałe elewacje mają być wykańczane farbowanym w kolorze czerwonego piaskowca tynkiem. Na tych ścianach, po odpowiedniej konstrukcji będzie pięła się roślinność.
– Po kilku latach elewacje te staną się wertykalnymi ogrodami, czerwony kolor tynku stopniowo będzie zanikał pod zieloną roślinnością, co będzie ukłonem w stronę krajobrazu i środowiska doliny Wisły – podkreślał Krzysztof Ingarden.
Koniec budowy pod koniec przyszłego roku
Budowa kampusu powinna zakończyć się pod koniec przyszłego roku. – Prace budowlane przebiegają bardzo dobrze. Umowę podpisaliśmy 2 kwietnia, 5 kwietnia rozpoczęły się prace i dziś „wyszliśmy” już z ziemi – informuje ks. prof. Robert Tyrała, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
– Największą niespodzianką okazało się podłoże gruntowe – stwierdził Michał Stachoń, kierowniki projektu NDI. – Dokumentacja wskazywała, że warunki są skomplikowane, ale nie spodziewaliśmy się tak dużych pokładów litego gipsu. Zakładaliśmy, że znajdziemy „pustki”, które będziemy musieli nawiercić i zalać betonem. Jednak te „pustki” okazały się być wypełnione gruntem miękkoplastycznym, który, tam, gdzie było to możliwe, został wybrany. Gdzie nie dało się go usunąć musieliśmy zastosować dodatkowe palowanie jako wzmocnienie gruntu – podkreślał.