Prezydent Warszawy wyliczał niedawno wzrosty opłat za gaz dla niektórych miejskich instytucji, nawet o 1000%. Kraków w tym roku nie musi obawiać się takich podwyżek, dzięki podpisanej na dwa lata umowie.
– Panie premierze, czy podwyżki cen gazu ze strony państwowej spółki PGNiG albo innych spółek to element „tarczy antyinflacyjnej”? – pytał pod koniec roku na Facebooku Rafał Trzaskowski. Podał przy tym kilka przykładów. Według niego, Przychodnie Zdrowia Ursynów czeka 800-procentowa podwyżka, mieszkania komunalne ZGN Wawer – 900-procentowa, a rekordzistą są mieszkania komunalne w zarządzie ZGN Włochy – 1000-procentowa.
Stała cena na 2021 i 2022
Zapytaliśmy w Krakowskim Holdingu Komunalnym o podwyżki dla krakowskich instytucji. Jak tłumaczy Janusz Mazur, zastępca dyrektora biura ds. sprzedaży i obrotu energią KHK SA, jednostki miasta od wielu lat zakupują energię elektryczną i gaz w przetargach w grupach zakupowych organizowanych przez holding. W sierpniu 2020 roku KHK podpisał umowę na dostawę gazu na okres od 1 stycznia 2021 do 31 grudnia 2022 r, ze stałą ceną. Z akcyzą kwota ta wynosi 8,204 gr/kWh, a bez akcyzy (dla szkół, przedszkoli czy MPEC) – 7,842 gr/kWh. – Oznacza to że koszty gazu w roku 2022 będą niezmienione. W przypadku zakupu gazu ziemnego Krakowa nie dotknęły w najmniejszym stopniu problemy, jakie ma Warszawa i niektóre inne miasta – stwierdza Janusz Mazur.
Za dostawy gazu zapłacimy w 2022 roku razem z opłatami dystrybucyjnymi około 7,7 mln złotych netto. – W przeciwnym wypadku, odnosząc nasze zapotrzebowanie do cen w cennikach, które płacą niektóre jednostki w Warszawie, musielibyśmy wydać o około 40 mln złotych więcej – dodaje przedstawiciel holdingu.
Grupa zakupowa kupuje rocznie około 6 mln metrów sześciennych gazu dostarczanych dla 130 podmiotów posiadających ponad 300 punktów odbioru.
Prąd droższy, ale mniej niż w innych miastach
Trochę inaczej wygląda sprawa zakupów prądu. Energię elektryczną – pochodzącą z odnawialnych źródeł – KHK również kupuje w ramach grupy zakupowej, ale wyliczenie kwoty jest bardziej skomplikowane. Umowa jest podpisana na okres od połowy 2021 roku do połowy roku 2023. Cena netto na rok 2022 to 428,33 PLN/MWh dla odbiorów innych niż oświetlenia uliczne, a dla oświetlenia jest nieco niższa: 413,08 PLN/MWh. – Oznacza to wzrost dla odbiorców innych niż oświetlenie o około 20,7%, a dla oświetlenia ulicznego o 24%. Powyższe obliczenia dotyczą dostaw energii bez usług dystrybucyjnych – tłumaczy Janusz Mazur.
Opłaty dystrybucyjne wzrosły o ok. 6-7%, a opłata mocowa aż o 34%. Są to kwoty ustalane przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. – Opłaty dystrybucyjne stanowią około 30% kosztów dostawy energii, więc ten wzrost można potraktować jako inflacyjny – mówi przedstawiciel KHK.
90 mln zamiast 75
Jak zmiany wysokości opłat przekładają się na wydatki miasta? – W 2021 roku urząd miasta, jednostki i spółki zrzeszone w grupie zakupowej energii elektrycznej zapłaciły prawie 75 mln zł netto. Prognozowana kwota w 2022 r. to blisko 90 mln zł netto, co oznacza wzrost o 21,1%. Podane kwoty nie zawierają opłat dystrybucyjnych – wylicza. Dla przykładu, za oświetlenie uliczne zapłaciliśmy w minionym roku prawie 11 mln zł, a w tym roku będzie to ok. 14 mln zł. Energia do zasilania tramwajów kosztowała w ubiegłym roku ok. 33 mln zł, w tym roku będzie to ok. 40 mln zł. Grupa zakupowa energii elektrycznej obejmuje ponad 70% zużycia energii przez jednostki miejskie.
Dla porównania, władze Poznania w wydanym kilka dni temu komunikacie informują o 70-procentowym wzroście cen energii i ponad trzykrotnym wzroście opłat za gaz. Częstochowa zapłaci za prąd o 54% więcej. Władze Wrocławia szacowały wzrost cen za prąd na poziomie 66% w przypadku oświetlenia i 57% dla pozostałych obiektów.