Klarują się pierwsze miesiące przyszłego roku pod względem tego, jak będzie działało Centrum Kongresowe ICE Kraków. Jednocześnie wiadomo już, kto będzie zarządzał obiektem.
Od 16 do 20 października 2014 roku trwało świętowanie otwarcia nowego miejskiego centrum konferencyjnego przy rondzie Grunwaldzkim. Koncert zagrał Zbigniew Preisner, a mieszkańcy mogli zwiedzić nowoczesny budynek. Wtedy obiektem zarządzało Krakowskie Biuro Festiwalowe.
10 lat później ICE Kraków jest obiektem specjalnej troski. Oddany do utworzonej w 2022 roku spółki, niedługo znów trafi w inne ręce. W czyje?
– Założenie jest takie, że Centrum Kongresowe będzie zarządzane przez ARMK – mówi wiceprezydent Krakowa Łukasz Sęk. – To jednak skomplikowany i wielowątkowy proces. Przez ostatni czas wiele się zmieniało. Dopóki nie mamy decyzji na papierze, nie chcemy niczego komunikować na 100 procent – podkreśla.
Łukasz Sęk dodaje, że pełny plan zostanie przedstawiony radnym na sesji grudniowej podczas drugiego czytania w sprawie likwidacji spółki Kraków5020. – Wtedy przedłożymy radzie kompleksowy opis dotyczący poszczególnych zadań i terminów – precyzuje. – Myślę, że ta decyzja się nie zmieni, ale życie uczy, aby poczekać – stwierdza wiceprezydent Krakowa.
ARMK gotowa na ICE
Agencja Rozwoju Miasta to miejska spółka, która zajmuje się m.in. budową Krakowskiego Centrum Muzyki, zarządza obszarem Wesołej czy też koordynuje zagospodarowanie terenów inwestycyjnych Kraków Nowe Miasto Płaszów-Rybitwy.
Zwróciliśmy się do ARMK z pytaniem o to w jakim terminie przejmie władzę nad obiektem. Prezes spółki Katarzyna Olesiak zaznacza, że „kwestie związane z terminem przejęcia zarządzania ICE Kraków oraz szczegółami organizacyjnymi leżą w gestii Gminy Miejskiej Kraków”.
– Pragnę zapewnić, że ARMK jest w gotowości do przejęcia realizacji zadania w terminie uzgodnionym z gminą – stwierdziła prezes Olesiak.
Jak na razie umowy z wynajmującymi Centrum Kongresowe podpisuje spółka Kraków5020.
Najważniejsi ludzie
– Są różne modele zarządzania – mniej lub bardziej komercyjne. Likwidując spółkę, prezydent ma zamysł jak tym zarządzać, bo zawsze planuje się kilku kroków do przodu. W tym aspekcie najważniejsze jest to, aby ludzie, którzy stanowili kapitał społeczny tej instytucji – bo przecież nie sprzedaje się wyłącznie samego obiektu, ale też marzenia i oczekiwania wobec niego – mówi Bogusław Kośmider, prezes Krakowskiego Holdingu Komunalnego, były wiceprezydent Krakowa.
Bogusław Kośmider nie odpowiada wprost, gdzie kto - czy miejska spółka, czy np. ponowie KBF powinien zarządzać obiektem. – Tu głównym adresatem tego pytania jest jednak urząd prezydenta. Trzeba też podkreślić, że jest pewna sekwencja zdarzeń, gdzie ruchy najpierw wykonuje się wewnątrz, a później je komunikuje na zewnątrz – stwierdza.
Według Kośmidera ICE Kraków to jedna z najważniejszych inwestycji metropolitalnych i powinna się rozwijać. Przez ten czas nieco się zmienił rynek konferencyjny i zostały wprowadzone innowacje, więc i obiekt musiał się dostosować. – Najważniejsze, żeby funkcjonował, bo widać, że jest miastu przydatny – podkreśla.
W skrócie:
- Spółka Kraków5020 zostanie zlikwidowana
- Oszczędności z tego tytułu wyniosą kilka milionów złotych
- Centrum Kongresowe będzie zarządzane przez ARMK
- Platforma Play Kraków będzie funkcjonować do końca tego roku