MPK ratowało się torami zajezdni

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko, ale w środę nie wystąpiła po raz pierwszy. Pasażerowie tramwajów do Czerwonych Maków podróżowali przez zajezdnię Podgórze.

Kursowanie komunikacji miejskiej na Ruczaj jest utrudnione z powodu remontu na skrżyżowaniu Krakowskiej i Dietla, w związku z czym tramwaje nie jeżdżą przez rondo Grunwaldzkie, ulicą Monte Cassino, aż po skrzyżowanie Kapelanka-Brożka-Grota Roweckiego.

W środę po południu ruch komunkacji miejskiej na południu miasta jeszcze bardziej się skomplikował. Na pętli Łagiewniki wykoleił się tramwaj, który przy okazji uszkodził torowisko na ulicy Brożka. Kursujące objazdem linie do Czerwonych Maków musiały więc jechać przez... zajezdnię Podgórze, bo innej możliwości zwyczajnie nie było. Jadące od ronda Matecznego tramwaje po wymianie pasażerów na przystanku Rzemieślnicza skręcały w prawą w ulicę Rzemieślniczą, a następnie torami zajezdni wjeżdżały na ulicę Brożka.

Wykolejenie i inna awaria tramwaju w okolicach ronda Matecznego spowodowały ogromne tramwajowe korki na ulicy Kalwaryjskiej.


Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Łagiewniki-Borek Fałęcki