Park Kolejowy miał ożywić przestrzeń między estakadami kolejowymi. Na realizację inwestycji brakuje milionów.
Miejscy urzędnicy już wiele miesięcy temu zapowiadali, że tereny w rejonie przebudowanej linii kolejowej E30 i przystanku Kraków-Grzegórzki staną się drugim centrum Krakowa, z licznymi zielonymi przestrzeniami dla mieszkańców. Zagospodarowane miały zostać m.in. grunty pod estakadami w rejonie Hali Targowej. Gmina zaplanowała w tym miejscu park Kolejowy. Jak informowaliśmy, prace związane z jego budową rozpoczęły się w połowie ubiegłego roku – na krótko po tym, jak po nowych estakadach pociągi zaczęły kursować po wszystkich czterech nowo wybudowanych torach.
Już wtedy było wiadomo, że park nie powstanie ekspresowo – zresztą już samo rozpoczęcie inwestycji nastąpiło znacznie później niż w planach. Zarząd Zieleni Miejskiej miał zarezerwowaną tylko część potrzebnej kwoty i zapowiadał, że w pierwszej kolejności wykonawca musi przeprowadzić prace przy podziemnych instalacjach, a kolejne elementy będą zlecane w miarę możliwości finansowych. Więcej o sprawie pisaliśmy w artykule poniżej:
Piękne wizje
Budowa parku Kolejowego to obietnica jeszcze poprzednich władz Krakowa. Jednak w czasie kampanii wyborczej Aleksander Miszalski również przekonywał, że rejon Hali Targowej potrzebuje zmian. „Teren przy estakadzie kolejowej nad ul. Grzegórzecką jest najlepszą ilustracją potrzeby zmian w planowaniu i kształtowaniu przestrzeni miejskiej. Z pięknych wizji snutych przez władze miasta pozostała zdegradowana infrastruktura, nieporządek i chaos, zniechęcające do przebywania w tym miejscu” – przekonywał obecny prezydent.
Wiele wskazuje na to, że ta część Grzegórzek nie zmieni się szybko. Problemów w realizacji parku wciąż nie brakuje. Przypomnijmy: póki co roboty budowlane toczą się na odcinku pomiędzy ulicami Grzegórzecką i Kopernika. Taki fragment jest objęty umową z wykonawcą prac. Jak przekazał nam wicedyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Jarosław Tabor, obecnie zarezerwowane pieniądze wystarczą na wykonanie alejki dla pieszych wraz z jej oświetleniem.
W ramach umowy miał zostać wybudowany i wyposażony również plac zabaw. – Mamy pieniądze na to, by powstał. Brakuje jednak środków na wykonanie bezpiecznej nawierzchni na placu zabaw. Mowa o milionie złotych. Jeśli tych pieniędzy nie uda nam się pozyskać, wyposażenie placu trafi na razie do magazynów. W takim scenariuszu, w tym roku, mieszkańcom zostanie udostępniona tylko alejka – dodaje w rozmowie z nami Tabor.
Na budowę ścieżki rowerowej ZZM-owi brakuje ok. 2 mln zł. Żeby wybudować park Kolejowy między ulicami Grzegórzecką i Kopernika w pełnym zakresie, Zarządowi Zieleni Miejskiej potrzeba łącznie ok. 8 mln zł. – Będziemy wnioskować do miasta o zabezpieczenie tych pieniędzy w przyszłorocznym budżecie – zapewnia Tabor. Drugi odcinek parku, do ulicy Miodowej, nie został jeszcze dokładnie wyceniony. Na razie powstała jedynie koncepcja.
Budowa alejki dla pieszych ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu.