Najtrudniejszy – kryzys gospodarczy, pandemia dała więcej czasu i oszczędności. Psycholożki UJ zbadały młodych Polaków

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ponad 65 proc. młodych Polaków odczuwało stres związany z wojną w Ukrainie, 20 proc. w związku z pandemią, najboleśniej wszystkich dotknął jednak kryzys gospodarczy – wynika z badań zespołu psycholożek UJ, które sprawdziły jak obecne kryzysy wpływają na młodych ludzi.

Pandemia, wojna w Ukrainie, kryzys uchodźczy, zmiany klimatyczne, do tego kryzys gospodarczy powodujący wzrost inflacji, niestabilność rynku nieruchomości i rynku pracy – to tylko część negatywnych zjawisk, z jakimi zmaga się świat w ostatnich latach. Jak podaje Uniwersytet Jagielloński, współwystępowanie tego rodzaju napięć społeczno-ekonomicznych z politycznymi i demograficznymi określane jest mianem polikryzysu, a to, jak wpływa on na młodych ludzi postanowiły zbadać naukowczynie najstarszej polskiej uczelni.

Po co? Jak tłumaczą badaczki, stres związany z polikryzysem, tak jak każdy stres, może u niektórych osób wpływać na poziom kortyzolu i funkcjonowanie poznawcze, często prowadząc do depresji czy zaburzeń lękowych, a w przypadku młodych ludzi wchodzących w dorosłość odczuwanie negatywnych skutków polikryzysu mogą nasilać niektóre cechy osobowości i zaburzenia w regulacji emocji. Dokładne czynniki wzmagające skutki dla zdrowia psychicznego i dobrostanu młodych ludzi w polikryzysie są jednak nieznane, lukę tę postanowiły więc wypełnić badaczki.

Zwłaszcza, że wiedza taka mogłaby umożliwić prewencję, diagnozowanie oraz projektowanie skutecznych interwencji, dopasowanych do konkretnych grup.

Cztery kryzysy

Badaniami zajął się zespół badaczek-psycholożek w ramach działalności Behaviour in Crisis Lab, które postanowiły sprawdzić jak wyglądają wzajemne powiązania pomiędzy stresem skumulowanym w sytuacji polikryzysu a kondycją psychiczną młodych Polaków u progu swojej dorosłości. Pod uwagę brano konsekwencje czterech kryzysów: pandemii COVID-19, wybuchu wojny w Ukrainie i udziału w związanych z tym wydarzeniach, kryzysu gospodarczego i kryzysu klimatycznego; a wyniki opublikowano w piśmie „Social Indicators Research”.

Badanie objęło 403 młodych Polaków, którzy przystępowali do matury w latach 2020-2021. Naukowcy zbadali ich postawy wobec polikryzysu oraz poziom stresu, jaki on wywołuje. Analizowali, jak młodzi oceniają swój dobrostan, czy doświadczają problemów z regulacją emocji i czy doświadczenie skumulowanego stresu jest związane z cechami osobowości, które wykazują, a jeśli tak, to w jakim stopniu.

– Z czterech analizowanych kryzysów, które tworzą spektrum polikryzysu, kryzys gospodarczy wydaje się szczególnie bolesny dla młodych ludzi. Wszyscy badani młodzi ludzie odczuwali stres z nim związany, co jest zgodne z innymi badaniami sugerującymi, że osiągnięcie stabilności finansowej jest kamieniem milowym dorosłości w społeczeństwach zachodnich – mówi pierwsza autorka badania, prof. Bernadetta Izydorczyk z Instytutu Psychologii na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Ponad 65 proc. badanych młodych Polaków przyznało, że odczuwało stres związany z wojną w Ukrainie, około 20 proc. zgłosiło, że odczuwało stres związany z COVID-19. Jak się jednocześnie okazuje, dla niektórych młodych ludzi pandemia COVID-19 wiązała się z pozytywnymi zmianami w życiu codziennym, np. dała im więcej czasu na proste przyjemności i wygenerowała większe oszczędności.

Dobrostan w trzech grupach

Badaczki zaobserwowały też, że młodzi ludzie przeżywają polikryzys na różne sposoby. W badaniu wyróżniono trzy odrębne grupy młodych dorosłych ze względu na to, które kryzysy najbardziej je stresowały oraz jakie cechy psychiczne i poziom dobrostanu prezentowały.

Grupę pierwszą określono jako niedotkniętą polikryzysem. Objęła ona 144 osoby, czyli ok. 35 proc. respondentów. Badani zakwalifikowani do tej kategorii wiązali odczuwane trudności głównie z kryzysem gospodarczym. Nie odczuwali stresu w związku z kryzysem COVID 19 i ekologicznym, również wojna w Ukrainie nie wywołała u nich takiej reakcji. Mieli najwyższy poziom zdolności regulowania emocji oraz najlepsze wskaźniki dobrostanu. Zgłaszali też wyższe poziomy zdrowia psychicznego i fizycznego, satysfakcji z życia oraz szczęścia. Najrzadziej zaś zgłaszali objawy depresji.

Grupa druga, w której znalazło się 171 osób, była dotknięta polikryzysem, z wyjątkiem kryzysu COVID-19. Badani z tej grupy zadeklarowali, że odczuwają stres związany z kryzysem gospodarczym, wojną w Ukrainie oraz kryzysem ekologicznym, ale nie z pandemią. Osoby te wykazały największe trudności w kontroli emocji i w realizacji zachowań nastawionych na cel, co jest oznaką słabego radzenia sobie z emocjami.

W najmniej licznej grupie trzeciej znalazło się 88 osób. Określono ją jako dotkniętą polikryzysem. Zakwalifikowani do niej badani deklarowali, że odczuwają stres w związku ze wszystkimi uwzględnionymi w badaniu kryzysami, przy czym najbardziej wyraźne skutki miały COVID 19 oraz kryzys gospodarczy. Badani z tej grupy mieli sztywne standardy działania wynikające z niezdrowego perfekcjonizmu i zdecydowane opinie na temat tego, co jest dobre, a co złe.

– Cechy wpływające na regulację emocji i reaktywność na stres są kluczowe przy identyfikowaniu grup ryzyka i projektowaniu działań profilaktycznych. Ważne, aby wspierać młodych dorosłych, pomagać im przekształcać stres w działania proaktywne oraz rozwijać strategie radzenia sobie, które odpowiadają na wymagania rzeczywistości – podsumowuje prof. Izydorczyk.